Myśliwiec FA-50. Fot. Flickr.com/Korea Aerospace Industries
Myśliwiec FA-50. Fot. Flickr.com/Korea Aerospace Industries

Spór o koreańskie myśliwce. Szef MON odpowiada na słowa posła KO

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 94
Poseł KO Czesław Mroczek ma duże wątpliwości co do przydatności południowokoreańskich myśliwców FA-50. Jednak jak wynika z ćwiczeń Cope Thunder 23, są one lepsze od amerykańskich F-22A Raptor. Do sprawy odniósł się szef MON Mariusz Błaszczak.

FA-50 lepsze od Raptorów? 

Wpis szefa MON odnosi się do publikacji portalu TVP Info dot. ćwiczeń Cope Thunder 23 organizowanych przez Stany Zjednoczone nad filipińską wyspą Luzon. "Myśliwiec FA-50 – w podobnej konfiguracji do maszyn, które kupiła Polska – pokonał amerykański myśliwiec 5. generacji F-22A Raptor" – napisano.

Jak pisze portal, F-22A Raptor to jeden z najnowocześniejszych i najdroższych samolotów bojowych świata, legenda walki powietrznej. "Tym bardziej sensacyjnie brzmią doniesienia o +zestrzeleniu+ myśliwca 5. generacji przez FA-50PH filipińskich sił powietrznych. To z kolei południowokoreański samolot szkolno-bojowy, choć tworzony przy współpracy z amerykańskim koncernem Lockheed Martin" - wyjaśniono.


Interpelacja Mroczka. Szef MON komentuje krótko 

Do linku Błaszczak dołączył cytat z interpelacji byłego wiceministra obrony narodowej Czesława Mroczka (KO): "Zakup 48 samolotów zupełnie nowego typu, dla których brak jest aktualnie sprecyzowanej koncepcji wykorzystania, o stosunkowo niewysokich parametrach technicznych i możliwościach operacyjnych, szczególnie w zakresie wykonywania zadań w ramach systemu obrony powietrznej kraju, budzi poważne wątpliwości".

"I oni chcą dbać o nasze bezpieczeństwo…" – skomentował krótko szef MON.

Przeszkolenie załogi 

Przypomnijmy, że interpelacji Mroczka, oprócz niepewności co do parametrów technicznych, znalazły się również obawy o przeszkolenie załogi. "Zakup ten wprowadza zamieszanie do systemu szkolenia. Polska posiada obecnie system szkolenia pilotów oparty na platformie samolotu M-346, który został stworzony wysiłkiem wielu lat ciężkiej pracy szeregu instytucji i wielkim nakładem finansowym. Ten nowoczesny system szkolenia pilotów, oparty na rodzinie samolotów M-346, może być wykorzystywany w szkoleniu pilotów mających latać na F-16, F-35 (Izrael) oraz na Eurofighter Typhoon (Włochy)" – pisał Mroczek. 

Do tego odniósł się już wcześniej wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz. "Informuję, że obecnie w Korei Południowej, w ramach zawartej umowy wykonawczej, jest szkolonych 8 pilotów na samolotach FA-50GF. Dodatkowo, w Korei Południowej zostanie przeszkolonych ponad 20 pilotów na samoloty FA-50PL" – przekazał. 

MP

Myśliwiec FA-50. Fot. Flickr.com/Korea Aerospace Industries

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo