Mariusz Kamiński. Fot. PAP/Marcin Obara
Mariusz Kamiński. Fot. PAP/Marcin Obara

Mariusz Kamiński zapowiada protest głodowy. Od pierwszego dnia uwięzienia

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 130
Skazaniem mnie za walkę z korupcją i bezprawne pozbawienie mandatu poselskiego traktuję jako akt zemsty politycznej. Od pierwszego dnia mojego uwięzienia rozpoczynam protest głodowy - zapowiedział Mariusz Kamiński w oświadczeniu do szefa resortu sprawiedliwości Adama Bodnara.

Mariusz Kamiński zapowiada protest głodowy

Współpracownicy Kamińskiego i Wasika zorganizowali w środę rano przed Kancelarią Premiera konferencję prasową. Błażej Poboży poinformował, że Kamiński tuż przed "bezprawnym zatrzymaniem" sformułował oświadczenie do ministra sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego Adama Bodnara.


Oświadczam, że skazanie mnie za walkę z korupcją oraz podjęcie bezprawnych działań dotyczących pozbawienia mnie mandatu poselskiego traktuję jako akt zemsty politycznej. W związku z tym, jako więzień polityczny od pierwszego dnia mojego uwięzienia rozpoczynam protest głodowy. Żądam natychmiastowego zwolnienia z więzienia wszystkich członków byłego kierownictwa CBA objętych aktem łaski wydanym w 2015 roku przez Prezydenta RP


- brzmi treść oświadczenia odczytanego przez Pobożego.

We wtorek policja zatrzymała byłego szefa CBA i byłego ministra spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego byłego zastępcy Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim.


"Sytuacja absolutnie wyjątkowa, szczególna i dramatyczna"

Michał Prószyński, szef gabinetu politycznego MSWiA w latach 2019-2023 ocenił, że to "sytuacja absolutnie wyjątkowa, szczególna i dramatyczna". "Mamy do czynienia z pierwszymi więźniami politycznymi po 1989 r. Do tego właśnie doprowadził rząd Donalda Tuska, do zatrzymania aktualnych parlamentarzystów i do zatrzymania poprzez atak na Pałac Prezydencki" - powiedział Prószyński.

"My, jako współpracownicy, współpracownicy panów ministrów, panów posłów - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie możemy być wobec tego faktu bierni, dlatego zdecydowaliśmy się powołać stowarzyszenie Komitet Obrony Więźniów Politycznych. Naszymi podstawowymi założeniami, celami jest doprowadzenie do tego, żeby więźniowie polityczni, czwórka więźniów politycznych, ułaskawionych przez pana prezydenta, żeby była na wolności, nie była przetrzymywana w areszcie" - poinformował.

Wskazał, że "szczególnie istotnym celem jest pomoc rodzinom więźniów politycznych". "Z tego też powodu uruchamiamy zbiórkę właśnie na rzecz rodzin, żeby te rodziny mogły funkcjonować w tak trudnym, szczególnym momencie" - przekazał. "Nie ustaniemy do czasu aż więźniowie polityczni zatrzymani przez bezprawne działania rządu Donalda Tuska nie będą wolni oraz tak naprawdę w Polsce nie zostanie przywrócona demokracja" - podkreślił Prószyński.


Mariusz Kamiński już rozpoczął protest głodowy

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Poboży powiedział, że Mariusz Kamiński już rozpoczął protest głodowy. Przekonywał ponownie, że "mamy do czynienia z sytuacją bezprecedensową, mamy w Polsce więźniów politycznych, w świat pójdzie komunikat, że obecnie rządząca władza w Polsce zatrzymała wiceprezesa głównej partii opozycyjnej, partii która wygrała wybory" - mówił Poboży.

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik, zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca ub.r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

Komenda Stołeczna Policji potwierdziła we wtorek wieczorem zatrzymanie skazanych polityków PiS Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika, którzy przebywali w momencie zatrzymania w Pałacu Prezydenckim. Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych oraz jego były zastępca zostali skazani 20 grudnia prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka