fot. PAP/Łukasz Gągulski
fot. PAP/Łukasz Gągulski

Wyborczy thriller w Krakowie. Zwyciężył kandydat KO

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 57
Aleksander Miszalski (KKW Koalicja Obywatelska) wygrał drugą turę wyborów na prezydenta Krakowa uzyskując 51,04 proc. głosów. Jego kontrkandydat, startujący z własnego komitetu Łukasz Gibała otrzymał 48,96 proc. głosów. To oficjalne wyniki wyborów. W nocy, kiedy trwało gorączkowe liczenie głosów, szala zwycięstwa przechylała się to na jedną, to na drugą stronę. Ostatecznie zwyciężył obecny poseł PO.

Miszalski wygrał z niewielką przewagą

Według sondażu Ipsos late poll Aleksander Miszalski miał poparcie 51,1 proc., a Łukasz Gibała zdobył 48,9 proc. głosów. Potem, kiedy zaczęły spływać głosy z komisji wyborczych, zaczął przeważać Gibała. Dopiero po zliczeniu głosów z 83 procent obwodów na pozycję lidera wskoczył Miszalski, ale z nieznaczną przewagą na konkurentem – niewiele ponad 500 głosów! Od tego momentu jednak kandydat KO zaczął zyskiwać przewagę. Ostatecznie Miszalski pokonał Gibałę o ponad 5 tys. głosów, zdobył w niedzielnej drugiej turze wyborów 133 tys. 703 głosy. Za jego kontrkandydatem opowiedziało się 128 tys. 269 wyborców. Frekwencja wyniosła 45,5 proc.

Kandydat KO był pierwszy także w pierwszej turze wyborów z poparciem 37,21 proc. (110 556 głosów), a radny miejski uzyskał 26,79 proc. (79 580 głosów). W pierwszej turze frekwencja w wyborach na prezydenta miasta wyniosła 51,79 proc.

Miszalski po raz pierwszy ubiegał się o urząd prezydenta. Przed pierwszą turą popierała go cała KO oraz Nowa Lewica, a także Stanisław Mazur, lider stowarzyszenia Lepszy Kraków, który kilka dni przed tym głosowaniem zrezygnował z kandydowania na jego rzecz i zostanie jedynym z jego wiceprezydentów. Przed drugą turą poparcie Miszalskiego zadeklarowały także PSL oraz Polska 2050. Gibałę popierały ruchy miejskie, Partia Razem, nieoficjalnie niektórzy przedstawiciele PiS i Konfederacji (choć tu środowisko było bardzo podzielone).


Kim jest Aleksander Miszalski

Aleksander Miszalski (ur. 1980, Kraków) jest przewodniczącym PO w Małopolsce. Zanim został posłem, był radnym dzielnicowym i radnym miasta wybranym z komitetu wyborczego Jacka Majchrowskiego. Wśród jego priorytetów jest poprawa sytuacji finansowej miasta. Jest magistrem trzech kierunków: ekonomii i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Ekonomicznym, turystyki i rekreacji na Akademii Wychowania Fizycznego, socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. W tym roku na UEK obronił doktorat na temat ruchu turystycznego. Przez 20 lat, do czasu ogłoszenia startu w wyborach na prezydenta miasta, był przedsiębiorcą działającym w branży turystycznej, prowadził sieć hosteli.

Miszalski zastąpi na fotelu prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, który urzędował od 2002 roku. Majchrowski nie ubiegał się o reelekcję. Decyzję tłumaczył m.in. swoim wiekiem. Ma 77 lat. W wyborach Majchrowski rekomendował kandydaturę swojego zastępcy Andrzeja Kuliga, ale ten nie wszedł do II tury. Miszalskiego w sejmowych ławach zastąpi wieloletni krakowski radny Dominik Jaśkowiec.


Program Miszalskiego dla Krakowa

- Już oficjalnie dziękuję wszystkim krakowianom, że poszli i zagłosowali. Zrobię wszystko, aby rowy, które powstały podczas kampanii zakopać. Gratuluję świetnego wyniku kontrkandydatowi. Ze wszystkimi będę chciał współpracować - powiedział Aleksander Miszalski, po zliczeniu głosów niemal ze wszystkich komisji wyborczych.


Nowy prezydent Krakowa zapowiada, że przeprowadzi audyt w urzędzie, Zapowiedział też, że rozpocznie starania o dodatkowe fundusze dla miasta. Jako prezydent zamierza zabiegać o pieniądze z centrali na budowę metra, tak by do 2028 roku rozpoczęto drążenie tuneli. Jest zwolennikiem budowy kolejnych linii tramwajowych i rozwoju szybkiej kolei aglomeracyjnej. Zapowiedział też, że zadba o rowerzystów i zadeklarował, że jako prezydent też będzie korzystał z roweru.

Postulował również zwiększenie środków na wykup kolejnych terenów pod nowe parki, skwery i ogrody, rewitalizację bulwarów wiślanych i powołanie instytucji miejskiego ogrodnika oraz nocnego burmistrza, który ma zapewnić spokój i bezpieczeństwo w mieście, szczególnie w centrum, gdzie jest duży ruch turystyczny.

Zapowiedział też bony - 600 zł rocznie na kulturę oraz 600 zł na sport dla mieszkańców Krakowa do 19. roku życia na wykorzystanie w miejskich instytucjach kultury oraz w klubach sportowych.

ja

Na zdjęciu Aleksander Miszalski z żoną Anną i senator KO Bogdan Klich podczas wieczoru wyborczego KO, fot. PAP/Łukasz Gągulski

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka