A-Tem A-Tem
282
BLOG

Synchronizacja

A-Tem A-Tem Polityka Obserwuj notkę 13
Wiemy, że i wiemy jak uzgadniane, synchronizowane są stanowiska państw należących do NATO w kwestiach obronności. Szczególnej synchronizacji poddana jest bieżąca polityka Polski i Niemiec odnośnie militarnych działań Rosji na Ukrainie. O synchronizacji tej piszę tu tak szczegółowo pierwszy raz, przed jakimikolwiek innymi mediami w Polsce.

KWESTIA ZBROJENIA UKRAINY…
   …W ŚWIETLE PRAWA MIĘDZYNARODOWEGO

Wiemy, że i wiemy jak uzgadniane, synchronizowane są stanowiska państw należących do NATO w kwestiach obronności. Szczególnej synchronizacji poddana jest bieżąca polityka Polski i Niemiec odnośnie militarnych działań Rosji na Ukrainie. O synchronizacji tej piszę tu tak szczegółowo pierwszy raz, przed jakimikolwiek innymi mediami w Polsce.

Implikacją z tej synchronizacji jest, że zrozumiemy lepiej wydarzenia, jeśli przyjrzymy się jak rozmawiają Niemcy z Ukrainą, i jak organizują swoją pomoc cywilną i wojskową przeznaczoną dla Ukrainy. Zasadniczo, zarówno PL jak i DE najgłębiej konsultują swoje wystąpienia z USA. To wciąż pozostawia nam pewien margines swobody, w ramach prawa międzynarodowego. W wyniku tej swobody, kształt polityki DE — pomimo jej generalnej zgodności z USA — może się różnić od polityki PL, która także jest zasadniczo zgodna z obecnymi wytycznymi USA. Zalecenia USA są dominujące, dla obu państw.

Tutaj piszę o podobieństwach, lub też o identyczności działań PL i DE. To znaczy, że widząc co robią Niemcy, możemy z dużą dozą prawdziwości uważać, że Polska postępuje podobnie — i odwrotnie. Czyli że możemy wypełnić białe plamy w sprawozdawczości mediów, uważnie patrząc na poczynania sąsiada. Podstawą jest zazwyczaj prawo międzynarodowe. Czasem — choć rzadziej — usus.

I faktycznie dzieją się dziś ciekawe rzeczy, w Niemczech.

Sejm niemiecki, czyli Bundestag, sporządził 16 marca 2022 wytyczną dla rządu i jego agend ekspertyzę prawniczą pt. "Gutachten 19/22". Link:
https://www.bundestag.de/resource/blob/892384/d9b4c174ae0e0af275b8f42b143b2308/WD-2-019-22-pdf-data.pdf

W skrócie, już ponad miesiąc temu, Sejm ostrzegł niemiecki rząd, że szkolenie obcych wojsk na własnym terytorium może stanowić wypowiedzenie wojny (patrz link powyżej).
Natomiast same dostawy sprzętu jeszcze takiego wypowiedzenia wojny nie stanowią — jeśli uznamy za obowiązujące daleko idące interpretacje, co wolno w wypadku wojny między państwami trzecimi.

Od pewnego czasu Niemcy przeszkalają u siebie, w tym na poligonach na których porusza się armia amerykańska, regularne oddziały ukraińskie.

Czy w Polsce również przeszkalani są Ukraińcy, powiedzmy w obsłudze artylerii (jak w Niemczech, obecnie) lub czołgów (jak w Niemczech jest obecnie planowane)? Bo gdy tak, to już spełniona jest jedna z definicji agresji na Rosję. Co Rosja z tym faktem zrobi, nie jest tutaj przedmiotem rozważań. Trzymam się wyłącznie faktów.

Faktem jest, że przekraczamy granicę. Granicę między wojną z Rosją, a brakiem wojny z Rosją. To odróżnia obecną sytuację od tej z 1939 roku, kiedy to rząd zrobił wszystko, by w stan wojny z Rosją (Sowieckim Sojuzem) państwa nie postawić. Agresja sowiecka 1939 nie była rozpoczętą przez Polskę wojną.

Tymczasem obecnie i Niemcy otwarcie, i Polska nieco klandestynnie, zbliżają się do stanu wojny z Federacją Rosyjską, na dodatek przy niejasnym statusie Białorusi. To jest niedopuszczalne, bezprawne, prawnomiędzynarodowo nieuzasadnione, lub wręcz przestępcze wobec postanowień konstytucyjnych i traktatowych, zobowiązujących Niemcy i Polskę.

Poza linkiem powyżej, oraz wyimkami z ekspertyzy, jakie zamieszczam poniżej (cytuję tam linki do anglojęzycznych źródeł; znający j.angielski poinformują się więc z następującego tekstu częściowo wprost, częściowo przy pomocy tłumacza) możemy zapytać się o niemiecką politykę wobec Ukrainy bezpośrednio panią poseł Nasticz z Sejmu Niemiec, Bundestagu.  

Pani Żaklina Jadwiga Sara Nastić może, jeśli zechce, odpowiedzieć na zapytanie sformułowane po polsku — pochodzi bowiem z Gdyni → 
https://www.bundestag.de/abgeordnete/biografien/N/nastic_zaklin-857806
Pani Żaklina jest przewodniczącą Komisji Obrony Sejmu Niemiec →
https://www.bundestag.de/verteidigung
Jej prywatna strona internetowa →
https://www.zaklinnastic.de/

Oczywiście pani Nastić, jak i Komisja Obrony, zna wymienioną wyżej prawnomiędzynarodową Ekspertyzę dotyczącą Ukrainy, Polski, Niemiec, USA i reszty NATO. Przeczytanie i dokładne zrozumienie tej Ekspertyzy będzie wkrótce obowiązkowe w dyplomacji, także polskiej.

Dlatego zamieszczam poniżej wyimki z Ekspertyzy. Zawierają one liczne odnośniki do, m.in.:
• Paktu NATO z 1949
• Karty Narodów Zjedn.
• Konwencji Haskiej z 1907
• Partu Brianda-Kelloga z 1928
• opinii prawników (czasem z linkiem), etc.
Dyplomaci i prawnicy znają wszystkie wymienione tu dokumenty. Czytelnicy Ekspertyzy być może zechcą się z nimi zapoznać, aby tym łatwiej zrozumieć niemieckie NATO-wskie stanowisko które — co oczywiste — obowiązuje też Polskę.


Istotne fragmenty Ekspertyzy poniżej. Kto nie chce ich czytać, niech przeskoczy do krótkiego "Podsumowania", które zamieściłem na samym końcu.
(Fragmenty w j.nm oraz w j.ang — za oryginałem; śródtytuły w j.pol — moje)


Neutralność a nieuczestniczenie w konfliktach wojennych

Die Frage, wie eine militärische Unterstützung von Konfliktparteien durch Waffenlieferungen mit dem traditionellen Neutralitätsgebot (niedergelegt in der V. Haager Konvention von 1907) zu vereinbaren ist, darf weitgehend als entschieden angesehen werden.

Das Neutralitätsrecht wird durch das allgemeine Gewaltverbot und das System der kollektiven Sicherheit, welches die VN-Charta in Kapitel VII geschaffen hat, gewissermaßen überlagert. An die Stelle der Neutralität trat ein neuer Rechtsstatus der Nichtkriegführung („non-belligerency“).


Czym jest rzeczone "nieuczestniczenie"

Zur historischen Entwicklung und dogmatischen Herleitung der Rechtsstellung der „Nichtkriegführung“ führt der Bonner Völkerrechtler Stefan Talmon aus:  

„Im Jahr 1934 stellte die Vereinigung für Internationales Recht in ihrer Budapester Erklärung zur Interpretation des Kriegsächtungspakts [sog. Briand-Kellogg-Pakt vom 27. August 1928, der heute immer noch gültig ist und 63 Staaten, darunter Deutschland und Russland bindet] fest, dass die anderen Vertragsparteien es im Falle einer Verletzung des Paktes ablehnen dürfen, dem Aggressor gegenüber die Pflichten der Neutralität zu erfüllen. Damit war der Weg frei für die finanzielle oder materielle Unterstützung des angegriffenen Staates – einschließlich mit Kriegsmaterial. Die dahinter stehende Idee war, dass alle Vertragsparteien ein Interesse an der Sanktionierung des Aggressors hatten.


Jak nieuczestniczenie zastąpiło neutralność

An die Stelle der Neutralität trat der neue Status der Nichtkriegführung („non-belligerency“). Entgegen einer weit verbreiteten Ansicht in der Literatur handelt es sich bei der Nichtkriegführung nicht um eine Zwischenstufe zwischen Neutralität und Kriegszustand, sondern um eine die Neutralität ersetzende Rechtsstellung.“

I dalej:

Gilt es also, der Verletzung des Gewaltverbotes (Art. 2 Ziff. 4 VN-Charta) durch einen AggressorStaat als Staatengemeinschaft entgegen zu treten, ist heute kein Staat mehr zur „Neutralität“ gegenüber den Konfliktparteien verpflichtet. Jeder Staat kann und darf den angegriffenen Staat unterstützen, ohne dabei selbst Konfliktpartei werden zu müssen; dabei nimmt der unterstützende Staat eine nicht-neutrale, gleichwohl aber am Konflikt unbeteiligte Rolle ein.


Zasada kolektywnego bezpieczeństwa a dostawy uzbrojenia

Diese Rolle (non-belligerency) ist zu unterscheiden von der kollektiven Selbstverteidigung/Nothilfe gem. Art. 51 VN-Charta. Auch hier wird dem angegriffenen Staat militärische Hilfe geleistet – aber als Konfliktpartei.  

Bei Unterstützungsleistungen auf der Grundlage von non-belligerency bleibt der Umfang von Waffenlieferungen, aber auch die Frage, ob es sich dabei um „offensive“ oder „defensive“ Waffen handelt, rechtlich unerheblich.


Szkolenie wojsk jako przystąpienie do wojny

Erst wenn neben der Belieferung mit Waffen auch die Einweisung der Konfliktpartei bzw. Ausbildung an solchen Waffen in Rede stünde, würde man den gesicherten Bereich der Nichtkriegsführung verlassen.
cf.
Wolff Heintschel von Heinegg, „Neutrality in the war against Ukraine“, 1. März 2022,  
https://lieber.westpoint.edu/neutrality-in-the-war-against-ukraine/

I dalej:

Rechtlich weitgehend unumstritten erscheint neben dem Bereich des non-belligerency auch der Bereich der Konfliktteilnahme durch Drittstaaten (co-belligerency): Das Eingreifen mit eigenen Streitkräften, d.h. die unmittelbare Beteiligung an den Konflikthandlungen mit militärischer „Man-Power“, machen einen unterstützenden Staat zweifelsohne zur kriegsführenden Konfliktpartei („co-belligerent“). Rechtsfiguren, die das Überschreiten der „Schwelle“ zur kriegsführenden Partei beschreiben, finden sich etwa in der sog. „unmittelbaren Teilnahme an Feindseligkeiten“ im Sinne von Art. 51 Abs. 3 des 1. Zusatzprotokolls (ZP I) zu den Genfer Konventionen oder in der „Einbeziehung in bewaffnete Unternehmungen“ im Sinne des § 2 Parlamentsbeteiligungsgesetz.
cf.
Gesetz über die parlamentarische Beteiligung bei der Entscheidung über den Einsatz bewaffneter Streitkräfte im Ausland vom 18. März 2005 (BGBl. I, S. 775), https://www.gesetze-im-internet.de/parlbg/BJNR077500005.html

Erst wenn neben der Belieferung mit Waffen auch die Einweisung der Konfliktpartei bzw. Ausbildung an solchen Waffen in Rede stünde, würde man den gesicherten Bereich der Nichtkriegsführung verlassen.


Przystąpienie do wojny a samoloty MiG-29 dla Ukrainy

Schwieriger zu beurteilen bleiben hingegen die Grauzonen zwischen Nichtkriegsführung („non-belligerent“) und Konfliktteilnahme („co-belligerent“). Rechtliche, aber auch logistische Probleme zeigten sich etwa mit Blick auf die von Polen vorgeschlagene Lieferung von Kampfjets vom Typ MiG-29 an die Ukraine unter Nutzung eines US-Militärstützpunktes in Deutschland.


Bazy wojenne NATO; ich operacyjna i logistyczna rola

Bei der Beantwortung der Frage, ob die Nutzung von Militärstützpunkten und Air Bases der NATO bzw. von NATO-Staaten im Ergebnis zu einer Konfliktteilnahme der betreffenden NATO-Staaten führt, kommt es darauf an, wie ausländische Militärstützpunkte oder Umstände des Einzelfalls Flugbasen konkret genutzt würden: Als Operationsbasis für Kampfjets, die den ukrainischen Luftraum verteidigen bzw. gegen russische Stellungen im Konfliktgebiet vorgehen oder eher als „Logistikzentrum“, um Waffen einschließlich Flugzeuge in das Konfliktgebiet zu überführen.

Komentarz anglosaskich prawników do powyższego brzmi następująco:  

“Where States provide their territory as a launchpad for military operations by one party to the conflict against another party, this could constitute a sufficiently direct connection to harm caused to the adversary through these operations. In the 2003 Iraq conflict, for example, this seems to have been the ground on which the US qualified Kuwait and Qatar – from where the US had launched some of its military operations against Iraq – as its ‘co-belligerents’ against Iraq (but not other States that had permitted their territory to be used for stopovers, such as Ireland, Germany, or Italy).  

Regarding Russia’s invasion of Ukraine, Belarus can thus arguably be qualified as a party to the conflict alongside Russia – even as reports of an imminent co-invasion of Ukraine by Belarus have not yet materialized – because it has provided its territory for Russian attacks against Ukraine.  

On Ukraine’s side of the conflict, much would depend on the role that foreign airbases would play in supporting Ukraine’s air operations. From the perspective of making the respective State a party to the conflict, it could make a difference whether Ukraine were allowed to launch air operations against Russia directly from such bases or whether the bases were merely to be used to move aeroplanes to Ukrainian bases to join the conflict at a later stage.”

Komentarz niemieckich prawników:
 
Aus russischer Sicht wäre die „feinsinnige“ Unterscheidung hinsichtlich der Nutzung eines NATO-Stützpunktes indes kaum nachvollziehbar. Auf dem russischen Radar würde letztlich nur ein Kampfflugzeug sichtbar, das, von Westen aus NATO-Gebiet kommend, in den ukrainischen Luftraum eindringt. Dies wäre durchaus als Zeichen interpretierbar, dass sich die NATO in die Kampfhandlungen einschaltet – Eskalationspotential inklusive.

I dalej, c.d. amerykańskiego stanowiska:

“At the outset, it should be recalled that whether a State has become a party to an international armed conflict has no bearing on the lawfulness of the use of force by or against the respective States. That question is governed solely by the jus ad bellum. Western States’ becoming party to the conflict alongside Ukraine would not entitle Russia to use force against them, since, even once States are parties to an armed conflict, every instance of use of force by and against them must be assessed against the prohibition of the use force. As others have shown, other States can lawfully assist Ukraine in collective self-defence against Russia’s armed attack (so long as they act in accordance with necessity and proportionality) and Russia has no claim to self-defence against this self-defence.”
cf.
Alexander Wentker, „At War: When do States Supporting Ukraine or Russia become Parties to the Conflict and what would that mean ?” Blog of the European Journal of International Law, 14. März 2022,  
https://www.ejiltalk.org/at-war-when-do-states-supporting-ukraine-or-russia-become-parties-to-the-conflict-and-what-would-that-mean/


Pakt NATO, artykuł piąty Paktu

Art. 5 NATO-Vertrag […] bestimmt:  

„Die Parteien vereinbaren, dass ein bewaffneter Angriff gegen eine oder mehrere von ihnen in Europa oder Nordamerika als ein Angriff gegen sie alle angesehen werden wird.“  

Die Proklamation des NATO-Bündnisfalls setzt tatbestandlich einen bewaffneten Angriff („armed attack“) i.S.v. Art. 51 VN-Charta voraus – m.a.W. eine rechtswidrige völkerrechtliche Gewaltanwendung gegen das Territorium eines NATO-Partners bzw. seiner Streitkräfte.

Der Bündnisfall gem. Art. 5 NATO-Vertrag wird von den NATO-Mitgliedstaaten durch einen Beschluss des NATO-Rats festgestellt. Eine klare Regelung dazu findet sich im NATO-Vertrag allerdings nicht.  

Der Feststellung des NATO-Bündnisfalles liegt keine „Automatik“ zugrunde. Die NATO-Staaten entscheiden im Konsens mit einem weiten politischen Ermessensspielraum. Ein „Anspruch“ eines angegriffenen NATO-Partners auf Feststellung des Bündnisfalles besteht nicht.


Odnośnie geograficznego pojęcia NATO:

Art. 6 NATO-Vertrag regelt die geographische Reichweite des Bündnisfalles: „Im Sinne des Artikels 5 gilt als bewaffneter Angriff auf eine oder mehrere der Parteien jeder bewaffnete Angriff auf die Streitkräfte, Schiffe oder Flugzeuge einer der Parteien, wenn sie sich in oder über diesen Gebieten oder irgendeinem anderen europäischen Gebiet, in dem eine der Parteien bei Inkrafttreten des Vertrags eine Besatzung unterhält oder wenn sie sich im Mittelmeer oder im nordatlantischen Gebiet nördlich des Wendekreises des Krebses befinden.“
cf.
Nordatlantikvertrag vom 4. April 1949,  
https://www.nato.int/cps/en/natohq/official_texts_17120.htm


Definicja agresji w świetle Karty ONZ

Zur Konkretisierung des Art. 51 VN-Charta kann die sog. „Aggressionsdefinition“ der VN-Generalversammlung (GA Res. 3314 (XXIX) v. 14. Dezember 1974),

https://www.un.org/depts/german/gv-early/ar3314.pdf

herangezogen werden, die in Art. 3 lit. d) den militärischen Angriff auf fremde Streitkräfte als „Angriffshandlung“ einstuft.  


Podsumowanie

NATO nikogo automatycznie nie obroni przed agresją, zwoła natomiast w wypadku agresji Radę, która rozpatrzy definicje i zastanowi się nad dalszym trybem postępowania. To mówi sam akt założycielski Paktu.

Dostawy materiałowe mogą być jeszcze nieagresywne, natomiast wyszkolenie wojsk jednej ze stron walczących jest powodem, aby przeszkolenie wroga druga ze stron zrozumiała jako agresję na nią.

Uważajmy więc, kogo szkolą Amerykanie, kogo Niemcy, a kogo szkoli się bezpośrednio na terytorium Polski. Jeżeli jest to ukraińska armia, to Rosja ma prawnomiędzynarodowe podstawy, aby rozpoznać w tym agresję.

A to oznaczać może stan wojny FR z PL.

Czego nie chcemy.



PS


Pamiętajmy o synchronizacji stanowisk i działań.




A-Tem
O mnie A-Tem

Polecane blogi: ATEM  —  notatki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka