Mawiają, że jeden obraz wart tysiąca słów, więc zamiast słów dziś wrzucam plakat. Obejrzałem właśnie w TVN materiał z Gruzji i nie wiem, czy wolałbym tam dziś być z laptopem, satelitarnym netem i kamerą, czy czaić się z RPG 7 na jakiejś górskiej drodze. Nie jestem profesjonalnym dziennikarzem, ani żołnierzem, ale w takich momentach naprawdę chciałbym zrobić coś więcej niż produkować się na salonie.