Kiepsko znam się na poezji, choć od czasu do czasu ściśnie mnie na Staffa lub "Listy" Horacego, ba czasem czuję potrzebę żeby samemu coś napisać, lepiej jednak żeby oprócz mnie nikt tego nie czytał:) Jednego jednak jestem pewien, Nobla za nic nie dają a Szymborskiej dali. No i moja polonistka, przemądra kobieta, choć zdeklarowana socjalistka, twierdzi, że mieli rację, że dali. To mi wystarczy.
Czy Szymborska była święta? Pewnie nie, ostatnio również była kojarzona dość jednoznacznie politycznie. Nikt nie jest doskonały ale na pogrzebach nie robi się bardachy. Jako że znam salon24 również od jego nieprzyjemnych stron chciałbym prosić o zachowanie w obliczu śmierci noblistki powagi. Darujmy sobie chlew a jeśli ktoś nie może wytrzymać to niech chociaż trochę odczeka.
Umrzeć - tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie...
