Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
84
BLOG

Przemyślenia o Polsce

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 10
Po wyborach istotnie zmieni się "krajobraz" Polski. Jak?

Ambiwalentny sceptycyzm odnośnie tego, co czeka Polskę i Polaków w najbliższym czasie. 4 lata kadencji PO/KO to mgnienie oka historii, ale akurat teraz - znaczące.

Czy z punktu widzenia Polaka, jako obywatela Rzeczypospolitej i związanej z tym idei polskości, można i należy jednoznacznie negatywnie ocenić wybór jakiego dokonali głosujący?

Czego należy się spodziewać?

Na pewno należy porzucić myśl, że polskość można utrzymać instytucjonalnie. Na to nie ma co liczyć pod rządami obecnej (jeszcze) opozycji. Raczej przeciwnie - wszelkie instytucje kultywujące polskość te (przyszłe) władze będą likwidowały, ograniczały, tępiły i wyśmiewały - zgodnie z twierdzeniem Tuska, że "polskość to nienormalność".

Zatem na tym polu - porzućcie wszelką nadzieję.

Jednak idei (polskości) nie da się zniszczyć - bo idea nie należy do świata materialnego. Czyli można ją kultywować, chociaż , jak to się mówi,  "w sercu". I dotyczy to tych Polaków, którzy chcą zachować Cywilizację Polską, czyli polską metodę życia zbiorowego - jakże odrębną od tego, co jest na Zachodzie i Wschodzie, bądź Południu.

Jednym słowem - "polskość" musi zejść do "podziemia". Czy to dobrze, czy źle? Trudne pytanie. Bo należy zauważyć, że każde przypominanie o polskości było przetwarzane na formy zdegenerowane. Najlepszym przykładem jest choćby to, że podstawą polskości jest współistnienie, a zaczęto to przedstawiać jako potrzebę zwalczania wrogów i gdzie wroga jednoznacznie określono jako Rosję.

Wiele nas z Rosją różni, ale na pewno obecna narracja , wroga Rosji, a do tego odmawiająca humanizmu Rosjanom, nie jest polskiego pochodzenia.

O ile zatem PiS zrobił bardzo wiele dla poprawy relacji społecznych (zawsze źle ocenianych przez beneficjantów tych działań), to jednocześnie stworzył zagrożenie dla bytu Polski. Bo przecież wmanewrowanie w konflikt - to automatyczne zniszczenie wszelkich osiągnięć socjalnych i fizyczne zagrożenie istnienia.

A to wszystko przecież odbywało się pod hasłami odbudowy polskości. Hipokryzja.

Stąd mój "ambiwalentny sceptycyzm" tyczący najbliższej  przyszłości - oba kierunki działania , czyli i PiS-u i obecnej opozycji , są kierunkami sprzecznymi z ideą polskości.


Co nas czeka?  Trudne czasy, to na pewno. Ale i wysiłek mentalny.

To zaś niesie przesłanie nadziei, o ile podołamy wyzwaniu czasu. 

Przyszłość będzie wymagała zupełnie nowych zasad współżycia jakie ma szanse wyłonić się z obecnego chaosu. I dotyczy to zarówno podejścia do celów życiowych jak i organizacji życia społecznego.

A trzeba dostrzec, że upadają dotychczasowe filary tego życia. Upada Kościół Katolicki, który nie tworzy już osnowy życia społecznego. Ta osnowa już została mocno naruszona, a będzie gorzej. Trzeba więc szukać innej bazy odniesienia, a chyba nikt rozsądny nie sformułuje nawet stwierdzenia, że można to zrobić na bazie LGBT.

Czyli potrzeba nowej idei współżycia społecznego. Do tego nie potrzeba wielkiej rzeszy "intelektualistów" z tytułami i zależnościami od sprawujących władzę, a raczej stosunkowo wąskiej grupy myślących w kategoriach polskości, którzy stworzą fundamenty i zarys  instytucjonalny struktur przyszłości.

Pozostanie tylko czekać na okoliczności sprzyjające. także takie, kiedy społeczeństwo dostrzeże ich walory i poprze je wspierając realizację.

Szczerze mówiąc - to jedyna szansa, jeśli mamy przetrwać.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo