Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
48
BLOG

Państwo, gosudarstwo, staat

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 4
"Myśl Polska" ma na swych łamach artykuł Dugina na temat tego, czym jest , czy też jak jest rozumiane państwo w myśli niemieckiej i rosyjskiej.

Temat wydaje się być pobocznym obecnym dyskusjom, ale jeśli się zastanowić - jest bardzo ważny. Z mojego punktu widzenia, jeśli nawet nie zgadzam się z przedstawionymi w tekście poglądami, ważne jest, że pojawia się ten temat w rozważaniach

Z perspektywy cywilizacyjnej myśl Dugina nie dotyka istoty sprawy, ale jest poszukiwaniem  rozwiązań, a wobec braku jakichkolwiek rozważań na ten temat w innych środowiskach - zwłaszcza na Zachodzie, stanowi zachętę do pochylenia się nad problemem.


Nie mam tu zamiaru nawet podejmować polemiki z tezami tekstu Dugina. Raczej chcę tylko przedstawić punkt widzenia z pozycji Cywilizacji Polskiej. Już choćby dlatego, że kilkukrotnie pojawiały się w tekstach różnych autorów sugestie, że państwo należy zlikwidować. Z drugiej zaś strony występuje utożsamianie polskości z państwem polskim.

Dugin nawiązuje do słów określających państwo:  staat - to  określenie związane z zaistnieniem - bo to status, stato - stawać się,  ustanawiać. Z kolei stawanie się jest już jakimś uporządkowaniem.

Ważne  jest, że w takim ujęciu nie ma wskazania źródła tego ustanowienia, uporządkowania. Niemniej sfera niemiecka ma wpojone w podświadomość, że zaistnienie wyraża się w uporządkowaniu. I tu dopatrywałbym się źródła niemieckiej statolatrii.

Skoro zaś brak wskazania źródła uporządkowania, to istnieje możliwość ukierunkowania przez różne ideologie; istotne by były spójną formą uporządkowania. Tak można interpretować akceptację ideologii nazistowskiej.  Nie ma bowiem ograniczników dla  kierunku rozwoju  państwa w mentalności obywateli.


Drugim kierunkiem jest rozważanie słowiańskiego znaczenia słowa gosudarstwo,

Tu gosudarstwo jest związane z ustaleniem zależności przez gospodarza. Czyli państwo powstaje wolą jego twórcy i organizatora. To odpowiada rosyjskiemu rozumieniu roli cara - samodzierżcy, czyli kogoś, komu Stwórca oddał władanie w dzierżawę i dalej już nie wtrąca się w regulacje, gdyż jest to domena cara.

W tym ujęciu obywatele, czy raczej poddani cara, są obowiązani do podległości władzy i to bez prawa do oceny kierunku i metod stosowanych; każda decyzja jest niepodważalna.

W stosunku do niemieckiego rozumienia władzy państwowej - Niemcy mogą oceniać zgodność decyzji jako spójnej z kierunkiem uporządkowania. Rosjanie - mają poddać się każdej decyzji, nawet skrajnie nieracjonalnej.


Polskie ujęcie rozumienia roli państwa jest zbliżone do wersji rosyjskiej, gdzie pan - gospodarz zarządza podległym mu gospodarstwem. Tyle, że zakres jego władztwa jest określony przez obywateli - jako oddanie mu do dyspozycji części własnych praw. Państwo jest więc realizatorem zadań zleconych przez obywateli. Dlatego obywatele są uprawnieni do ciągłej kontroli zgodności działań państwa z udzielonymi prerogatywami.

Warto zaznaczyć, że w I RP nie było mowy o państwie jako wykonawcy zleceń. To była Korona (Królestwa Polskiego) jako pewna spójność, a gdzie władza królewska odpowiadała roli państwa.

Każde więc przekroczenie uprawnień przez króla był dostrzegane i oceniane.

W obecnych warunkach, szczególnie po doświadczeniach władzy zaborców i czasie władzy narzuconej po II WŚ, stosunek do państwa (polskiego) jest przynajmniej ambiwalentny. Z jednej strony akceptuje się to, co jest słuszne z punktu widzenia korzyści mieszkańców, ale też wszelkie nadużycia władzy wykraczające poza (indywidualnie rozumiane ) uprawnienia. Stąd skłonność do anarchii - przynajmniej tak to jest widziane przez władze.


Wskazane tu uwagi mają służyć zastanowieniu jaki zakres uprawnień powinien przysługiwać państwu i jak egzekwować kontrolę nad skłonnościami do wszechwładzy państwa.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo