Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
54
BLOG

Jeszcze chwila i...

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Polityka Obserwuj notkę 4
W poprzednich notkach pisałem, że zbliżamy się do momentu "negocjacyjnego". Czy odwet irański to potwierdza?

Można powiedzieć, że Izrael konsekwentnie realizuje swoje zamierzenia i, co zapewne niektórzy będą podważać, ma  na tym polu sukcesy.

Sytuacja jest o tyle trudna do analizy, że Izrael stanowi formalne jądro cywilizacyjne Zachodu - wartości  judaizmu stanowią fundament tej cywilizacji.

Tymczasem położenie Izraela sytuuje ten kraj w miejscu ideologicznego starcia. Stąd zasadniczym celem polityki władz Izraela, a poprzez wpływy także innych państw Zachodu,  szczególnie USA, jest zapewnienie korzystnej pozycji ograniczającej zagrożenie ze strony wrogiego (ideowo) otoczenia.

Stąd dążenie do eliminacji enklaw palestyńskich, a docelowo przejęcie całkowite Jerozolimy i odbudowa świątyni.

W takim kontekście eskalacja działań Izraela w postaci ataku na konsulat irański jest odciągnięciem uwagi opinii publicznej od czystek czynionych w Gaza.

Wydawać by się mogło, że to ryzykowne posunięcie, które może doprowadzić do poszerzenia konfliktu. To skalkulowany manewr. Odwet Iranu został przewidziany. Do tego Iran, wbrew pozorom, nie dąży do eskalacji konfliktu - jego odpowiedź była stonowana, a Izrael uprzedzony o ataku.

Formalnie obie strony są zadowolone: Izrael odwrócił uwagę od Gaza, co pozwala na dalsze czystki, a Iran dokonał odwetu i wykazał słabość Żelaznej Kopuły.

Obecnie wszystko zależy od reakcji władz izraelskich. Jeśli zadecydowany zostanie dotkliwy dla Iranu atak Izraela - a tak mogą zadecydować "jastrzębie", to dojdzie do gwałtownej wymiany ciosów o trudnej do oszacowania skali.

Możliwe, że będzie to atak tylko formalny o niewielkiej skali.

Taka sytuacja pozwoli na umocnienie pozycji Izraela i odłożenie w czasie starcia na BW. Niemniej - to starcie nastąpi i dopiero po nim można się spodziewać negocjacji.

Jest jeszcze jedna możliwość, której prawdopodobieństwo wystąpienia wzrasta - to negocjacje dotyczące relacji światowych BEZ UDZIAŁU ZACHODU.

BRICS - dokonuje ustaleń dotyczących relacji międzycywilizacyjnych, także przepływów finansowych, bez udziału Zachodu, co powoduje, że pojawia się opcja konfrontacyjna Zachód kontra reszta świata.

Skutki tego można zacząć sobie już analizować.



członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka