W RMF FM Niedzielski został zapytany, czy z przedszkoli i żłobków będą mogły korzystać także dzieci pracowników niemedycznych, np. zatrudnionych w rejestracji szpitali, oraz dzieci nauczycieli. Szef MZ odparł, że z tego co pamięta z brzmienia przepisów, wyjątek zapewnienia opieki nad dziećmi w żłobkach i przedszkolach dotyczy pracowników medycznych. "Kształt przepisu ograniczył się do zawodów medycznych, czyli lekarzy, pielęgniarek, ratowników, również farmaceutów. Nauczyciele nie mieszczą się w tej definicji" - powiedział.
Co maja robic inni rodzice?Bo przeciez kasjerka z Biedronki tez musi zapewnic dzieciom opieke?Nauczycielka , ma isc do pracy, uczyc dzieci, a swoje, zamknac chyba w piwnicy?
.Akurat muszę pan powiedzieć, że mamy zupełnie inne sygnały ze strony wojewodów, którzy w niektórych miejscach w Polsce - to nie dotyczy tych dwóch lokalizacji, o których pan mówi, mają problemy ze znalezieniem personelu do szpitali tymczasowych, mimo że właśnie te stawki są podwójne, mimo że atrakcyjność finansowa jest dosyć duża, ale nie wydaje mi się, żeby to działało właśnie w ten sposób, jak pan powiedział.
Nie ma lekarzy ,nie ma pielegniarek, ale wymyslili sobie znow, ze odciagna ich od lozek by szczepic na stadionach .
Ekonom Niedzielski , powinien sie leczyc, w jakims zamknietym zakladzie psychiayrycznym chociaz podejrzewam, ze to nie on podejmuje decyzje .
