Burza wokół wypowiedzianego przez Bożenę Dykiel słowa „pożydził”, która może nawet spowodować, że aktorka ta straci pracę w serialu naprawdę daje do myślenia, czy kraj w którym żyjemy to na pewno Polska. Dowiedziałem się ostatnio, że należy używać do określenia, że ktoś nie chciał dać na pieniędzy słowa: poskąpił. Chyba ktoś testuje czy już całkowicie medialna propaganda zrobiła Polakom wodę z mózgów. Zastanawiam się, gdzie nas doprowadzi ta chora polityczna poprawność.
Niestety tak się składa, że słowo „żydzić” i jego pochodne są od wielu lat używane w potocznej mowie polskiej. Oczywiście jego pochodzenie związane jest z tym, iż przez wieki Żydzi trudnili się lichwą. Tego, że ta nacja pożyczała pieniądze na procent chyba nikt jeszcze nie kwestionuje? Jednak o Zydach nie można powiedzieć nic złego, bo jest to wyrazem antysemityzmu. Idąc tym tropem należałoby żądać od władz USA surowego karania, tych którzy opowiadają „Polish jokes”. Przecież to nic innego, niż antypolonizm.
Polaków można jednak bez kary obrażać, przedstawiać nas jako naród pijaków i złodziei, zarzucać nam współudział w holocauście? Czy Polacy nie ginęli w niemieckich obozach koncentracyjnych? Dlaczego nie przypomina się o rodzinie Ulmów (małżeństwo i sześcioro dzieci), którzy zostali zamordowani za ukrywanie dwójki Żydów. Nie wspomina się o setkach innych osób, który ginęli, tylko dlatego , że ukrywali Żydów. Dlaczego, tak mało mówi się o działalności „Żegoty”, o setkach kilogramów żywności dostarczanej każdego dnia do gett, przez narażających życie Polaków? To dzięki bohaterstwu naszych przodków uratowano kilkaset tysięcy osób wyznania mojżeszowego. Jeśli Polacy od zawsze są rzeczywiście tak wielkimi antysemitami to jakim cudem w przedwojennej Polsce mieszkało około 3,5 miliona Żydów? Dlaczego zapomina się, że przez wieki ludność żydowska znajdowała w Rzeczpospolitej schronienie? Jak trzeba być niewdzięcznym, żeby zarzucać nam, iż ramię w ramię z Niemcami mordowaliśmy Żydów, czerpiąc przy tym korzyści! Gross pluje nam w twarz, Kwaśniewski w naszym imieniu przeprasza za Jedwabne, a podobno nasze media promują film „Pokłosie”, a my udajemy, że wszystko jest w porządku.
Jeśli Żydzi są jedynie ofiarami holocaustu i nie mają w swojej historii ciemnych plam to niech rzucają w nas kamieniami. Jednak wydaję mi się, że żydowska policja, kolaborowanie z Sowietami, zwalczanie polskiego podziemia po wojnie, uczestnictwo w stalinowskich procesach w charakterze sędziów i oskarżycieli to nie są chyba powody do dumy? Dlaczego tak rzadko wspomina się, że wielu Żydów było przeciwnych istnieniu tworu o nazwie II RP, a Armię Czerwoną wielu witało, jak wybawicieli?
Jeśli Żydzi rzeczywiście wymagają od innych tolerancji, to czemu kontrolowano liczbę urodzeń w etiopskiej społeczności imigrantów. Podawano im środki antykoncepcyjne, wielu oszukując, że są to szczepionki. Czy nie jest to aby wyraz rasizmu? Parafrazując słowa płynące z massmediów na temat wypowiedzi posła Godsona o homoseksualistach można by powiedzieć, że Żydzi którzy przez tyle wieków byli prześladowani z powodu swojej religii i pochodzenia powinni być szczególnie tolerancyjni dla wszelkiej odmienności.
W tej trwającej od dłuższego czasu zawierusze, próbującej nasz Naród obarczyć winą za wszelkie zło, które działo się w XX wieku, należy pamiętać, że Ojczyzna jest naszą matką, a my jej dziećmi, a zły to syn, czy córka, co dobrego imienia matki nie broni!
