ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski
47
BLOG

DONALD USIŁUJE BYĆ KACZOREM

ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski Polityka Obserwuj notkę 9

    W poszukiwaniu nowych pijarowsko dobrych pomysłów premier Tusk wykazuje większe zaangażowanie nawet niż podczas oglądania meczy ligi niemieckiej podczas prowdzenai obrad Senatu RP. Ostatnio sięga po wzory z kampanii 2005 r. czyli zrobił kółko i wraca do początku. Złośliwi komentatorzy z nielicznych nieliberalnych mediów sugerują naśladowanie Jarosława Kaczyńskiego. Jest niewątpliwa przewaga obecnego premiera nad poprzednikiem – cenzura prewencyjna działa a media nawet się przeciwko temu nie buntują.

   Podczas kampanii wyborczej 2005 r. PO usiłowała licytować się z PiS kto jest prawdziwą partią prawicową. W przeciwieństwie do lustracji proponowanej przez PiS (i tej historycznej – np. listy Macierewicza) PO miała przeprowadzić prawdziwą lustrację. W ostrych wypowiedziach typu „drugiej grubej kreski już nam nie potrzeba” celował kandydat PO na Prezydenta RP. Licytacja skończyła się tak jak musiała – więcej PiS jest w PiS niż w nawet maksymalnie podliftingowanej PO. Wyborcom o krótkiej pamięci przypomniano film „Nocna zmiana” i opowieści Donalda Tuska o walce z grubą kreską były wiarygodne dla grupy osób wybitnie mało wyrobionych politycznie. Tacy zwykle i tak nie idą na wybory.   PO proponuje w słowach deubekizację, kastrację pedofilów oraz bohatersko chodzi w Afganistanie w kamizelce kuloodpornej. Do kompletu dochodzi rzucenie hasła wprowadzenia waluty Euro w roku wyborczym (czyli skutki odczujemy już po wyborach) i budowa Muzeum Westerplatte (czymś trzeba odegrać się za Muzeum Powstania Warszawskiego). Oczywiście tak jak w wypadku innych pozorowanych działań szefa rządu mamy efektownie brzmiące słowa i zero czynów, nawet na etapie projektów. Zresztą czego można oczekiwać, skoro premier nawet nie zauważył, że wprowadzenie Euro poza dwuletnim okresem przygotowawczym wymaga zmiany konstytucji czyli akceptacji parlamentarzystów PiS. Premier jednak już goni za kolejnymi ideami wymyślanymi przez wydziały Pijarowskie. Stare idee znikają za horyzontem i oczywiście nic z nich nie wynika. Już bardziej realne są projekty ustaw medycznych minister Ewy Kopacz.

   Donald Tusk jak i PO udowadniają, że stanowią jedynie podróbki prawdziwej prawicy. W rządach PO-PSL nie ma żadnych sporów natury ideowej bo koalicjantami nie kierują żadne idee. Spokojnie dzielą się stanowiskami nie przejmując się zarzutami o nepotyzm. W programie „Teraz My” w TVN pokazano obydwu koalicjantów jak zgodnie konsumują zdobycze w myśl hasła Aleksandra Kwaśniewskiego „Wspólna Polska” a układy rodzinno-polityczne występują w obydwu partiach. Te sceny rodem z krainy obfitości trzeba jakoś zamaskować, bo wyborcy w miarę pogarszania się sytuacji gospodarczej mogą zacząć się denerwować. Czy będzie coś lepszego niż szeryf Donald walczący o prawa zwykłych obywateli ? Nawet jeżeli niektórzy zauważą, że to żaden Wyatt Erp a co najwyżej Lemoniadowy Joe (bohater czeskiego westernu).

   W czasach PiS rzekomo władza próbowała cenzurować wiele rzeczy – np. kabareton w Opolu. Na nic się zdały zaprzeczenia Krzysztofa Daukszewicza, osoby wrogiej PiS i bohatera „Szkła kontaktowego” w TVN24. ING wyemitował reklamę żartującą z prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wcześniej bardziej „antykaczystowskie” reklamy wypuszczał RMF. A jak jakiś nieodpowiedzialny twórca wymyślił reklamę parodiującą grillowe orędzie premiera Donalda Tuska najpierw materiał przedstawiono do kolaudacji sekretarzowi stanu w Kancelarii Premiera Zdzisławowi Derdziukowi. Pan sekretarz nie zatwierdził no to nie poszło.

   W filmie dokumentalnym „Bareizm” aktorzy odegrali przebieg autentycznej kolaudacji filmu „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz” Stanisława Bareji. Ciekawe czy cenzor z Kancelarii Premiera też uważał, że spot pokazuje, że premier kłamał a pan sekretarz się z tym nie zgadza.

strona internetowa - www.pietrasz.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka