KIELICH KIELICH
547
BLOG

Leming, SKOŃCZONYM IDIOTĄ

KIELICH KIELICH Polityka Obserwuj notkę 2

Nie jest.

Potrafi samodzielnie myślec. Potrafi ocenić sytuację własnymi słowami. Potrafi zobaczyć rzeczywistość własnymi oczami. Warunek niezbędny do spełnienia. Leming dostrzeże światło tylko wtedy, gdy stanie w całkowitej ciemności. 

Gdy przebywa w jasności, uważa tą jasność za dziwną, zbyt jaskrawą, niemożliwą. Wije się wtedy, szuka cienia, boi się blasku, boi się ciepła, boi się prawdy, boi się miłości. Ucieka. Myśli jego potrzebują wsparcia. Otrzymuje to wsparcie od innych zagubionych w jasności. Czystość ich poraża, jak ful HD. Dostrzega wady, tylko wady. Nie czuje się dobrze gdy ktoś jest jaśniejszy. Czuje się dobrze gdy ktoś jest ciemniejszy. Gdzie jednak szukać Ciemniejszych? No przecież, że nie w jasności. Więc goni On przed siebie krzycząc że jest wolny, goni w kierunku ciemności. Im dalej biegnie w ciemność tym więcej widzi gorszych i to powoduje u niego radość. Poprawia sobie image na wszystkie możliwe sposoby, kalecząc się, wypinając, skacząc, telepiąc, zginając, sapiąc, pocąc. Robi się coraz bardziej śmieszny. Z ukrycia obserwowany przez "obcych" jest dla nich "życiowym skeczem". Pośmiewiskiem. Gdy usłyszy PRAWDĘ drży z niepokoju, denerwuje się, niszczy zmarszczkami botox, marszczy twarz w nieosiągalny dla "żywych organizmów" sposób. 

Lecz czas przemija. To jest prawda. To jest fakt. Prawdy nie zagłuszy, nie zabroni, nie zasłoni.

Przychodzi pora by zrozumiał taki "HD-fejsiak", że wyjście z terenu ciemności prowadzi tylko przez pomieszczenie prawdy. Teren ciemności jest ogrodzony szczelnym grubym murem, dlatego im głębiej tym ciemniej. Im więcej uciekających od jasności tym większy musi być teren ciemności. Ciemność zagraża już sama sobie, kończy się jej miejsce. Mur odgradzający od prawdy powiększany od środka powoduje zmniejszenie terenu zakłamańców. Zaczynają się dusić w swoim sosie, zaczynają stękać, sapać, denerwować się sami na siebie, szukają wroga lecz od niego się odgrodzili.

Problem polega na tym, że drzwi do Prawdy otwierają się w kierunku Prawdy. Im bardziej te drzwi będą zastawiane, tym większa masa będzie na nie napierać i tym łatwiej się otworzą. Z pomieszczenia prawdy wychodzi się bezpośrednio na WOLNOŚĆ. Innej drogi nie ma?

Jest. Kłamstwo i ciemność osiągnie takie rozmiary, że braknie miejsca w ich obozie, mury oddzielające ich od PRAWDY i WOLNOŚCI wysadzi ciśnienie spowodowane narastaniem ilości kłamstwa i ciemności.

A gdyby tak każdy spojrzał na około siebie. Dostrzgłby światło?

"Szatan przeczuwa wieczność swej katuszy, lecz rozumowaniem to przeczucie głuszy".

10.04.10 - Pamięć, Prawda, Honor, Godność - POLSKA          Z Bogiem...

KIELICH
O mnie KIELICH

Mt 13-41 "Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, 42 i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka