Führer PO/KO Donald Tusk, jak się nie mylę, to ostatnio we Wrocławiu na swoim wiecu siania propagandy, posługując się manipulacją gówno-prawdami - wciska swoim intelektualistom/wyborcom - wrzeszcząc; rząd Morawieckiego wpuścił do Polski 150 tys. imigrantów i dodał: 150 tys imigrantów z wizami!
- Czyli?, Rząd IV RP pod batutą M. Morawieckiego wpuścił do Polski 150 tys zweryfikowanych/sprawdzonych imigrantów, a to znaczy tylko tyle, że ci zweryfikowani imigranci na terenie Polski przebywają już legalnie z prawem do pracy.
D. Tusk tak bardzo jest sfrustrowany, rozgoryczony; sondażami, brakiem milionów swoich zwolenników protestujących na ulicach polskich miast przeciwko Rządowi IV RP pod batutą PiS, brakiem pomysłów, brakiem Programu Rozwoju Polski, Polaków i Polskich Rodzin, że teraz, nawet dobrze przygotowane łgarstwa - Tuskowi nie wychodzą na zdrowie, ani nie podnoszą Tuskowi % w sondażach!
D. Tusk na tych swoich wiecach, coraz bardziej się pogrąża i poddaje niszczycielskiemu wpływowi nienawiści do Polaków, paranoi tak, że już myli, nawet te przez siebie dobrze przygotowane i głoszone gówno-prawdy z PRAWDĄ - chciał imigrantami dokopać Rządowi IV RP pod batutą PiS, a dokopał sam sobie.
Tak, tak führerze PO/KO Donaldzie Tusk;
kto pod kim dołki kopie, w końcu sam w nie wpada – motto dnia - grabarzy!
D. Tusk jeżdżąc po Polsce na swoich wiecach już nie mówi do swojej bezrozumnej tłuszczy (samodzielnie nie myślących swoich wyborców), tylko wrzeszczy; kojarzy mi się tym swoim beztreściwym krzykiem z Austriakiem zza Odry, który w styczniu 1933 r., kiedy to on doszedł do władzy w Niemczech, krzyczał na swoim wiecu; do jakiej to on wielkości doprowadzi Niemcy i bogactwa Niemców.
I Austriak rzeczywiście Niemców doprowadził w latach 1939 - 1945, ale do zniszczenia przez Stalina i jego bolszewików-dzikusów - niemieckich miast i wsi, upadku gospodarczego i etyczno-moralnego, a Niemki obdarował bękartami swoich bolszewików, tj; malutkimi bolszewikami (zapewne dzisiaj 30% Niemców, to potomkowie bolszewików).
Do wyborów - jesień 2023 r., pozostało nam około cztery miesiące, a psychika D. Tuska, jak widzimy i słyszymy, to jest już na etapie skrajnego załamania nerwowego.
Niedobrze, nawet bardzo niedobrze, ponieważ; w Berlinie, na Kremlu, w Brukseli i Luksemburgu – zwolennicy i sponsorzy D. Tuska i PO/KO - zaczynają rwać włosy na swojej głowie!
