Donald Tusk nigdy nie odniósł się do zarzutu, ze jest wysłannikiem Ursuli von der Leyen, nigdy nie zaprzeczył że został wysłany przez Niemkę aby obalić rząd PiS.
Władza i kto ją będzie sprawował to nie jest sedno problemu. Problem w tym czy Polska straci suwerenność i stanie się polskim landem.
"Choć przecież stawka tych wyborów jest dużo wyższa niż tylko kadencja władzy. To walka o podmiotowość i suwerenność Polski, bądź jej podległość wobec obcych państw."
Powyższy cytat oddaje sedno sprawy.
"12 października 2023 miał być jedną z najważniejszych dat w historii Unii Europejskiej. Na ten dzień zaplanowano bowiem głosowanie Komisji Konstytucyjnej Parlamentu Europejskiego nad Sprawozdaniem o Zmianie Traktatów Unii. Przełożono je jednak na 25 października, bo jak w swej spiskowej teorii, w którą absolutnie wierzę, przypuszcza Jacek Saryusz-Wolski, polska opozycja głosując za, pokazałaby, że jest za odbieraniem Polakom władztwa nad swym krajem, za kolejnym ograniczeniem suwerenności Polski. To zaś mogłoby mieć niekorzystny wpływ na wynik wyborczy."
Komisja UE chce zarekomendować 267 zmian w Traktacie o Unii Europejskiej. UE ma przejąć wiele z kompetencji państw członkowskich.
"To Parlament Europejski miałby teraz wybierać przewodniczącego Komisji Europejskiej, a on, albo i ona z kolei wedle uznania komisarzy, którzy mogliby być przez PE odwoływani. Z pozoru brzmi sensownie, zwłaszcza, że zachowane przynajmniej w teorii mają być wpływy poszczególnych państw. W praktyce zaś będzie to wyglądało tak, że Zjednoczona Prawica mogłaby do końca świata rządzić w Polsce, a polski komisarzem zawsze byłby wybierany Robert Biedroń, albo Tusk i nic nie mielibyśmy do gadania."
"Zniknąć ma też całkowicie zasada jednomyślności. Tam gdzie obowiązuje konsensus wszystkich państw członkowskich będzie teraz większość kwalifikowana."
Niemcy mieliby decydujący głos w sprawie bezpieczeństwa Polski
Anna Luehrmann niemiecka wiceminister spraw zagranicznych oraz francuska wiceminister Laurence Boone przygotowują projekt zniesienia zasady jednomyślności w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa.
Wiemy jaki stosunek ma Donald Tusk do UE i Polski. Tusk robił wszystko to, czego chciał Berlin i Bruksela. Tusk unika jednoznacznego stanowiska w większości istotnych spraw związanych z przyszłością Polski w polityce zagranicznej.
Oczywiście Tusk ma wiele więcej zalet i celów patriotycznych, ale suwerenność Polski uważam za najważniejszą. Te wszystkie inne zalety szefa PO są znane większości Polaków.
Dlatego myślę, że jeżeli chcesz utraty suwerenności przez Polskę to głosuj na partię Tuska.
