weronka weronka
185
BLOG

Złamana obietnica wyborcza

weronka weronka Polityka Obserwuj notkę 12

Bronisław Komorowski 12 czerwca - podczas trwającej kampanii wyborczej -  złożył publicznie obietnicę wycofania wojsk polskich z Afganistanu. Mówił to jako wypełniający obowiązki Zwierzchnika Sił Zbrojnych, ale można było potraktować jego słowa jako obietnicę wyborczą kandydata na urząd prezydenta, zwłaszcza, że sekundował mu urzędujący premier polskiego rządu Donald Tusk jednocześnie zauważając, że zrobi "wszystko, co w mojej mocy" aby kandydat PO wybory wygrał.

Pretekstem do złożenia takiej obietnicy była śmierć polskiego żołnierza, kaprala Miłosza Górki, która miała miejsce właśnie 12 czerwca. Kapral Górka zginął podczas przejazu polskiego konwoju, od przydrożnej miny - pułapki.

15 czerwca Talibowie dokonali regularnego ostrzału polskiej bazy, który przyniósł kolejną śmierć - starszego szeregowego Grzegorza Bukowskiego. Był to ostrzał o nienotowanym dotąd natężeniu i choć od początku wojny afgańskiej zgineło kilkunastu Polaków, to polski żołnierz w wyniku ostrzału bazy zginął poraz pierwszy.

Również 15 czerwca na zwołanej pośpiesznie konferencji prasowej Minister Obrony Narodowej zapewnił, że polskie wojska wycofają się najprawdopodobniej do  2013 roku, a ewentualne rozpoczęcie wycofywania może rozpocząć się najwcześniej w roku przyszłym. Minister ON milczał, kiedy Bronisław Komorowski składał obietnicę o opuszczeniu Afganistanu, z kolei w dniu, w którym wystapił, milczał Komorowski.

Czy raczej nie tyle milczał, ile zapowiedział zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego pomiędzy dwiema turami wyborów. Ale już nie wspominał o rychłym wycofaniu wojsk.

Bronisław Komorowski nie musiał składać obietnicy, jakiej dotrzymać nie mógłby niezależnie od tego, czy Polacy zaufaliby mu powierzając na dłużej funkcję Zwierzchnika Sił Zbrojnych. Składając ją naraził polskich żołnierzy na intensyfikację ataków Talibów, popełnił błąd. Nie był pierwszym, który przyczynił się do smierci własnych żołnierzy składając podobną obietnicę - podobnie postapił m.in. Zappatero. Ale Komorowski właśnie dlatego, że już istniał precedens, mógł dowiedzieć się, jakimi konsekwencjami grożą takie słowa rzucone akurat pod wpływem chwili i we własnym interesie.

A teraz musi złamać obietnicę złożoną wyborcom, bo choć polskie wojska niewątpliwie kiedyś w końcu zostaną wycofane z Afganistanu, to na pewno nie stanie sie to niebawem, a tak jego obietnicę każdy zrozumiał.

weronka
O mnie weronka

Apel Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010 Cytaty: "Komuna zaś, odkąd się stała lewicą jest demode" Stary ŚWIĘTA DLA POWODZIAN

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka