Zelig-ski Zelig-ski
24
BLOG

Jakże mam czerpać...

Zelig-ski Zelig-ski Kultura Obserwuj notkę 1

Jakże mam czerpać z mego życia radość         I/236
Z męki Chrystusa szczęście zmartwychwstania
Za to, że Ojcu dał na krzyżu zadość
Kradnąc z mojego krzyża sztukę zakłamania

Ci co byli w Betanii i niewiasty święte
Stracili mowę na skutek kurdzieli
Gdy kurwie, gdy go smarowała w piętę
Rzekł: „Bo żebraków wciąż będziecie mieli”

Wszyscy co to słyszeli grzechu niewolnicy
W drodze do piekła po paszport podróżny   
Karmiąc się stęchłym chlebem po próżnicy
Ten głos przestrogi z daremnej jałmużny

Słyszeli go, lecz jadą szukać swej wolności
Od polskiej nędzy, ucieczki od kiły
Co tam któremu spuszczą z wysokości
Zanim go wrzucą, jak psa do mogiły

Ten co się zbiesił i ten który wiesza
Na brudnej szmacie napis „Solidarność”
Idzie do diabła, który go rozgrzesza
Zapewniając na dalsze łajdactwa bezkarność

Jakże mam z Ojcem Świętym zrywać dzięcielinę
Mówić „ojcze nasz”, „wierzę”, stercząc jak chuj w stoczni
Gdzie senator sprzedaje wyborczą urynę
Spod wychodka prastarej żydowskiej wyroczni

Cóż mam powiedzieć złego na dzień zmartwychwstania
Synom wygnańców Ewy ze słowiańskich dolin
Żeśmy nie posłuchali Oślicy Baalama
Dlatego żyć będziemy w haimacie Polin

Że będziemy na zawsze już synami Biesa
Coraz bardziej okrutni, głupi i zbłąkani
Bo światło przedwiecznego złośliwie ośmiesza
I spycha nas do ciemnej wieczystej otchłani

Zelig-ski
O mnie Zelig-ski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura