Zwykle piszę kilka słów, tym razem niewielkie mam możliwości.
Zostawiam Państwa z publicystą i rozmową prowadzoną pod publikę kontra argumenty i fakty.
Fajnopublicystyczny jest kawałek o sondażach w sprawie łamania prawa - jest akceptacja.
Jak mocno trzeba się stuknąć w głowę, by puszczać w eter taki pasztet? I ile razy?
Czyżby nie udawało się znaleźć podstawy prawnej?
... zostały już tylko sondaże?!?
Panie Donaldzie - jest akceptacja, potem już tylko ławą do prawa.
https://www.salon24.pl/u/quahadi/1350566,lawa-do-prawa-i-majeronek