Piotr Skrzynecki. Założyciel starej Piwnicy pod Baranami. Antysystemowiec i wizjoner, - jak właśnie pokazuje życie
Piotr Skrzynecki. Założyciel starej Piwnicy pod Baranami. Antysystemowiec i wizjoner, - jak właśnie pokazuje życie
echo24 echo24
889
BLOG

Odludna wyspa smuty, głupoty i przemocy w oceanie prawdziwie demokratycznego świata

echo24 echo24 USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 62

W sobotę po południu polskiego czasu wszystkie najważniejsze amerykańskie media poinformowały o zwycięstwie Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA. Kandydat demokratów zapowiedział, że o 20 czasu lokalnego (godz. 2 w nocy w Polsce) ma wygłosić przemówienie.

Zasiadłem tedy przed telewizorem i ani by mi do głowy nie przyszło, że będę tkwił przed ekranem aż do czwartej rano. Ale działo się tyle kluczowo ważnych dla świata rzeczy, iż nawet nie pomyślałem o śnie.

Najpierw wygłosiła historyczne przemówienie charyzmatyczna i w każdym calu fascynująca przyszła wiceprezydent USA Kamala Harris, która oświadczyła, że może być pierwszą kobietą na tym stanowisku, ale na pewno nie ostatnią, - podkreślając także ogromny wkład kobiet całego świata w walce o demokrację i prawa człowieka, - a następnie przemówił prezydent elekt Joe Biden dziękujący swoim wyborcom, - przyrzekając jednocześnie, iż będzie prezydentem wszystkich Amerykanów, także tych, którzy głosowali na Donalda Trumpa.

Zafascynowany tym, co dzieje się dosłownie na całym świecie przeskakiwałem z kanału na kanał.

Wszystkie, powtarzam wszystkie telewizje świata pokazywały non stop Amerykanów szalejących z radości po odejściu anty-demokratycznego Trumpa, a także spływające zewsząd komentarze politologów oraz wszelkiej maści ekspertów.

Najsłynniejsi na świecie komentatorzy telewizyjni z nieskrywanym entuzjazmem relacjonowali zwycięstwo legendarnej amerykańskiej demokracji. Wydarzenia tej niezwykłej nocy relacjonowały na żywo stolice wszystkich krajów świata, od USA, przez Chiny, Rosję, stolice europejskie, na Kuwejcie i Izraelu kończąc. 

Każda z tych relacji była entuzjastycznie radosna i optymistyczna z uwagi na zwycięstwo demokracji, a pokazywane migawki filmowe pokazywały nie tylko Amerykanów, ale obywateli całego świata uszczęśliwionych zwycięstwem Joe Bidena, ale tak naprawdę to wiktorią amerykańskiej demokracji, - roztańczonych i radosnych.

Słowem cały nasz glob relacjonował na żywo ten niesamowity wieczór wyborczy, w którym świat się dowiedział, że w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, znów zwyciężyła stłamszona na kilka lat przez Donalda Trumpa, - legendarna amerykańska demokracja.

Wtedy pomyślałem sobie, że sprawdzę, co na ten temat mówią polskie media prawicowe i sięgnąwszy po pilota przeskoczyłem na kanał TVP Info, - gdzie dwóch smutnych i ponurych panów, Sakiewicz i Karnowski, łącząc się od czasu do czasu z redaktorem Semką, w opustoszałym i przygnębiająco zaciemnionym studio,- jakby na świecie nic ciekawego się nie działo, - wciskało kolanem w czerepy rubaszne ludu pisowskiego pretensjonalną ściemę, że Stany Zjednoczone wielkimi krokami zmierzają ku przepaści, zaś prezydentura Joe Bidena to Sodoma i Gomora, jak nie gorzej.

Nie usłyszałem ani jednego optymistycznego zdania, bodaj kurtuazyjnego gestu, nie dostrzegłem choćby cienia pozytywnego myślenia, nic tylko wrogo nienawistna i kalecząca intelekt propaganda antyamerykańska oraz zjadliwie toksyczne kłamstwa i pokrętne insynuacje pod adresem USA.

A przecież jeszcze do wczoraj ci sami ludzie mówili, że USA to nasz jedyny i prawdziwie oddany Polsce sojusznik.

I raptem uświadomiłem sobie, że mieszkam w kraju diametralnie innym od znakomitej większości krajów rzeczywiście demokratycznego świata, kraju osamotniałym, w którym panuje siermiężna szarość i przygnębiająca smuta, - zaś moją ojczyzną rządzi zdziwaczały satrapa, który jak nikt inny zwaśnił Polaków odebrawszy im tym samym radość życia i dobre samopoczucie. Satrapa, który zawęził Polakom polityczno obywatelską wyobraźnię, a co najgorsze, miast motywować, odebrał ludziom ochotę do aktywności i konstruktywnego działania, przemieniając swoich orędowników w „biomasę”, którą łatwo ogłupić, ubezwłasnowolnić i za parę groszy podkupić.

Powiem jeszcze więcej.

To, co zobaczyłem tej pamiętnej nocy w TVP Info sprawiło, iż przypomniałem sobie wywiad, jakiego jeszcze za komuny udzielił Tygodnikowi Powszechnemu antysystemowiec i założyciel starej „Piwnicy pod Baranami”, - podwawelski czarnoksiężnik w kapeluszu z piórkiem i słynnym dzwoneczkiem w ręku Piotr Skrzynecki. W tym wywiadzie pan Piotr zapytany o to, co myśli swoim kabarecie i ludziach przychodzących na piwniczne spektakle odpowiedział:

Jesteśmy wysepką w morzu bestialstwa, szarzyzny, głupoty, łajdactwa, nietolerancji i przemocy…

I choć od tamtego czasu minęło wiele lat, a w roku 1989 odzyskaliśmy formalnie wolność i demokrację, życie jednak pokazuje, że w dzisiejszej Polsce ludzie myślący bodaj odrobinę inaczej niżby chciał Jarosław Kaczyński znów czują się we własnej ojczyźnie jak pierwsi chrześcijanie pośród pogan, stanowiąc na demokratycznej mapie świata odludną wyspę, - patrz tytuł notki.

Niestety, tej oczywistej oczywistości nie chce widzieć nie tylko partia rządząca Jarosława Kaczyńskiego, lecz także hierarchowie polskiego Kościoła Katolickiego. 

Kończąc tedy notkę myślę, iż bez większej przesady należy powiedzieć otwarcie, że jeśli Jarosław Kaczyński się nie opamięta i polskie sprawy nadal będą podążały w kierunku rządów autorytarnych, to nie tylko wszystkie państwa demokratycznego świata, - lecz nawet sam Pan Bóg się do nas plecami odwróci.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

Post scriptum

Nie wiem, czy zauważyliście Państwo, że ortodoksyjni pisowcy, co prawda stawiają mi jeszcze czerwone łapki, to jednak ustały ich komentarze, których wcześniej były dziesiątki do każdej mojej notki. A wiecie Państwo dlaczego? Bo z jednaj strony brak im argumentów, z drugiej zaś, nawet oni już widzą, że władza dojnej zmiany miała ich za swych użytecznych idiotów.

Zobacz galerię zdjęć:

Nowy Jork świętujący powrót legendarnej amerykańskiej demokracji
Nowy Jork świętujący powrót legendarnej amerykańskiej demokracji
echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka