samentu samentu
89
BLOG

Rosja oczami Hollywood widziana

samentu samentu Polityka Obserwuj notkę 4

Kiedyś świat był prosty. I amerykańskie kino było takie samo. Wiadomo kto był kim. Dobry, prosty uczciwy marines zbawiał świat i wyzwalał spod tyranii złych i okrutnych "The Reds", "The Soviets" lub prościej "The Russians". Kręciło się filmy jeden po drugim. Czerwona farba lała się strumieniami. Ludziska chodzili, płacili nawet jak nie pamiętali czy to Rambo II, czy III. A potem....

A potem nastała tragedia. Skończyła się Zimna Wojna i juz nie było takie oczywiste, kto dobry, a kto zły. Niby pojawili się nowi źli, ale - pytam się - skąd w US znaleźć tylu statystów o odpowiedniej karnacji skóry ? Tym bardziej, że równie zawzięcie zaczęły ich poszukiwać FBI, CIA, NSA. Z Rosjanami zaś problemu takiego nie było. Mógł ich zagrać nawet John Malkovich mówiąć z nowojorskim akcentem "Motherf*****". Pozatym magazyny pełne były rekwizytów, które niszczały bezczynnie niczym głowice jądrowe w silosach. Cos z tym trzeba było zrobić.

Stara miłość nie rdzewieje - trzeba ja tylko deczko odświerzyc przemalować i już.  Powstają "arcydzieła" na miarę Hollywood. W nowych czasach niestety rzeczy juz nie sa takie proste. Są Rosjanie dobrzy i naturanie Rosjanie źli. Ale jak już ci Rosjanie zaczynają być źli to sa nparawdę źli! Nie chodzi im li tylko o wskazanie wyższościrosyjskiego baletu nad tym zachodnim. Chodzi im nie mniej nie więcej o reinkarnacje ZSRR przy pomocy wszelkich środków. Jak wyglada z grubsza typ tego nowego Hitlera naszych czasów? Spójrzmy na trzy tytuły:"Karmazynowy Przypływ" Tonyego Scotta z 1995 roku, "Peacemaker" Mimi Leder z 1997 roku, czy "Air Force One" Wolganga Petersena też z tego roku.

Fabuła w niej jest dośc podobna. Rosja to demokracja raczkująca. W rzeczywistości to upadły kraj w którym szaleje anarchia, korupcja. W którym na rządzących idealistów (dobrzy Rosjanie) czychaja ONI - źli, okrutni, cyniczni. Przyjrzyjmy sie kim sa ci owi. Jak wyglada to Mroczne Widmo zagrażające Zachodowi?

Generał Radek (nazwisko tak proste że nawet Amerykanin wymówi) - były wojskowy średniego szczebla, urodzony i wychowany w ZSRR, obywatel radziecki chciałoby się powiedzieć. Osobnik uważający rozpad ZSRR za "największą katastrofę geopolityczna w XX wieku". Zdolny, ambitny oficer służacy Imperium na oddalonej placówce (Afganistan, NRD). Szczerze pogardzający idealistami, demokracjami, wolnym rynkiem itd itp. Osobnik taki jak gen. Kodorow z "Peacemakera" - kadrowy funkcjonariusz wywiadu - razwiedczik, który jeżeli musi udawać będzie  demokratę, ale tylko po to - by wchodząc w rolę przyczynic się do jej upadku od wewnątrz, przy okazji odpowiednio duzo zarabiając dla siebie prywatnie prowadząc nie do końca legalne interesy na publicznym mieniu. W końcu osobnikiem nie mającym skrupułów by w celu walki o odbudowę Imperium uzyc argumentów siły z skrytobójczymi mordami i arsenałem jądrowym włącznie. Dla którego Matka Rosja istnieć może jedynie w granicach z 1941 roku! 

Odrażający typ prawda? Brutalny, cyniczny, podstępny  autokrata - szowinista. Tak zły, że chyba nie realny. 

No właśnie. Czy chyba? Czy opisana postać kogoś nie przypomina Tobie Czytelniku? Czy Mroczne Widmo z lat 1995 - 1997 jest tylko Widmem?

samentu
O mnie samentu

"Dziś tak łatwo kłamać się nie da, Trzeba szukać innych metod!" premier Jarosław Kaczyński do posłów PiS "Władza jest najważniejsza" Jarosław Kaczyński http://pl.youtube.com/watch?v=F_Oxtn000L8

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka