Nie sądzę aby ktokolwiek miał nadzieję na kompromisowe rozwiązanie pata związanego z Trybunałem Konstytucyjnym. Tym bardziej że kompromis nie może być brany pod uwagę a jedynie litera prawa. Jak widać od interpretującego zależy co z niej wyczyta. Skoro tak to są dwie alternatywne opcje.
PiS się myli przeprasza za wszystko i przywraca do stanu „lega Rzepliński”
PiS ma rację a sędziowie Trybunału Konstytucyjnego złamali prawo z Konstytucją na czele. W takiej sytuacji zwykle pracodawca wywala na zbity pysk z paragrafem. Oczywiście nie ma mowy wtedy o żadnych odprawach.
Jak każdemu pracownikowi przysługuje panom sędziom procedura odwoławcza. Biorą jednak pod uwagę obciążenie sądów pracą rozprawa gości z paragrafem może spokojnie poczekać do 2018. Nie ma przecież potrzeby rozstrzygania jej zgodnie z kolejnością wpłynięcia do sądu.
KOD wyjdzie na ulice?
No i co, i tak tam siedzą, nie ma co utrzymywać stanu gnilnego, ropień trzeba przeciąć.
