„Jednak nie przeszkadzają mi krzyże w szkołach czy innych miejscach publicznych. Krzyż jest w takim samym stopniu w Polsce symbolem religijnym, co narodowym. Jeśli komuś przeszkadza symbol religijny niech odczytuje to w sposób narodowy właśnie. Kościół w Polsce był zawsze bowiem po stronie ludu i po stronie polskości. Dlatego – inaczej niż w Hiszpanii – nie można bezmyślnie walczyć z krzyżem. Są jednak sytuacje gdzie zdecydowana większość jest innego zdania i w tych miejscach powinno dojść do zmiany. Krzyż nie powinien dzielić Polaków.”
Janusz Palikot, 6 grudnia 2009r.
„Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i jego skórę wystawimy na sprzedaż w Europie.”
Janusz Palikot, Czerwiec 2010r.
„Gowin zachowuje się jak katolicka ciota. To że biskup gwałci dziecko nie ma znaczenia dopóki nikt się o tym nie dowie.”
Janusz Palikot, 5 kwietnia 2012r.
„Nie można wejść do toalety publicznej, żeby nie było jakiegoś biskupa, który ją święci (…) Jeżeli coś szkodzi Polsce dzisiaj i powoduje, że mamy opinię kraju nienowoczesnego, to jest nadmierny katolicyzm, wszechobecni księża i biskupi (…) Nie mam żadnego problemu z tym, żeby dawać pełną swobodę funkcjonowania Kościoła, ale jeżeli ktoś przychodzi na uroczystości publiczne, nie powinien przychodzić w stroju biskupa. W kościele czy klasztorze tak, ale nie na ulicy.”
Janusz Palikot, 11 grudnia 2012r.
„Nawet w formule kabaretowej nie powinniśmy życzyć nikomu śmierci, nie wypatraszać, nie szukać gałęzi do powieszenia, jak Adam Hofman, nie mówić, że »jest pani na krótkiej liście do wykończenia«, jak Lech Kaczyński zwrócił się do Moniki Olejnik, ani hiperbolicznie, literacko czy żartem.”
Janusz Palikot, 17 grudnia 2012r.
„W chwili obecnej jesteśmy w stanie porozumieć się z każdą opcją polityczną, która chciałaby tylko poszukiwać rozsądnego i zdrowego kompromisu dla Polski. Nie wykluczam również otwarcia naszego ugrupowania na szeroko pojęte centrum oraz tych wyborców, którzy w wolnej Polsce czuli się opuszczeni i których to do swego łona przytuliła partia Jarosława Kaczyńskiego. Na swój sposób to zrozumiałe, że przy tak wielkim społecznym wykluczeniu PiS znalazł posłuch i – jakkolwiek brzmiałoby to pokracznie – zaopiekował się tymi wyborcami, którymi państwo nie było w stanie”.
Janusz Palikot, marzec 2013r. ?
„Ruch Palikota to w pierwszej kolejności ugrupowanie, które patrzy w przyszłości i stara się być uniwersalną, ale i atrakcyjną ofertą dla Polski. Nie wykluczamy również wspólnego głosowania za pewnymi pomysłami, które w obecnym parlamencie forsuje prawica. Niższe podatki, ukrócenie biurokracji, czy też ujednolicenie i uproszczenie postępowania sądowego, to niektóre tylko z inicjatyw, jakie z pewnością znajdą naszą aprobatę. Niech Jarosław Kaczyński zgłosi ten projekt w Sejmie jako autorski, my go klepniemy! Ma na to moje słowo chonoru!”.
Janusz Palikot, Listopad 2013r. ?
„Jak ja skomentuję informację, że w rankingu społecznej nieufności przeskoczyłem Kaczyńskiego? Wie pani, ja myślę, że to efekt serii zupełnie nieprzemyślanych wypowiedzi członków prezydium naszego klubu parlamentarnego. Tymi ludźmi kierowały jakieś niezrozumiałe dla mnie pasje, które po części mnie – jako lidera Ruchu – kompromitowały w oczach społeczeństwa.”
Janusz Palikot, Luty 2014r. ?
„Przy okazji zbliżających się wielkimi krokami wyborów do Parlamentu Europejskiego chciałbym skorzystać z okazji i raz jeszcze odciąć się od błędów i wypaczeń, które partia bezprawnie legitymująca się moim nazwiskiem popełniała w przyszłości. Nie mogę podpisywać się pod kolejnymi jej posunięciami, nie autoryzuję również przeprowadzanych inicjatyw. Nie jestem w stanie również wziąć odpowiedzialności za wszystkie te wyczyny z lat 2010 – 2013r., które tak zrujnowały polską debatę publiczną, obrażała uczucia osób wierzących i niesprawiedliwie atakowała Kościół – Naszą Matkę! Przez fakt, że swoje prezesostwo w tym ugrupowaniu wykonywałem głównie będąc pod wpływem silnych leków uspokajających, Ruch Palikota nie może powiedzieć dzisiaj, że cokolwiek z prawdziwym Palikotem na do czynienia.”
Janusz Palikot, Czerwiec 2014r. ?
„Korzystając ze świętości tego bliskiego każdemu polskiemu i katolickiemu sercu miejsca, z cudowności i łaskawości jasnogórskiego klasztoru, chciałbym raz jeszcze zawierzyć nasze życie polityczne Najświętszej Częstochowskiej Panience. Tak gremialnie obecnym tutaj biskupom i kardynałom pragnę oddać hołd i zapewnić ich, że pod moją prezydenturą Polska zawsze będzie katolicka i wierna Maryi! Totus tuus, Maryjo! Jednocześnie, nieśmiało nadużywając być może i cierpliwości Waszej Świętobliwości, apeluję do księdza-prymas by wypraszał u Ojca Świętego wszelkich łask, potrzebnych do jak najszybszego zakończenia procesu beatyfikacyjnego Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.”
Janusz Palikot, Lipiec 2015r. ?
