Oprócz wymienionych w tytule obietnic, było jeszcze 100 konkretów Tuska, 100 a nawet więcej to jest ministrów i wiceministrów w rządzie tego kłamcy.
A każdy musi dostać gabinet, samochód służbowy, itd., jakie to są koszty? Już się mówi , że w budżecie będzie brakowało 100 mld zł, żeby budżet się domknął. Ale skoro Tusk dobrał sobie takich „fachowców” to nie ma się czemu dziwić.
W rządzie dominują zwariowane lewaczki, typu Kotula, Wielgus, która potrafiła okłamać Papieża, Nowacka, która nigdy nie miała nic wspólnego z edukacją, Leszczyna, która ni z gruszki ni z pietruszki została minister pardon ministrą zdrowia i wiele, wiele, innych cudaków i cudaczek powoduje to, że pomimo 4 miesięcy rządów ustaw ni ma ale, jest wojna ideologiczna i tematy zastępcze.
Jeżeli do zwariowanych ideologicznie ministerek, dodamy różnych Szłapków, Myrchów, Nitrasów, Kołodiejczaków, itd. to czarno widzę przyszłość nie tyle tego rządu, ale Polski.
Jeżeli nie ma pomysłów legislacyjnych, to trzeba ludziom dać igrzyska, aborcja jest elementem tych igrzysk, gdzie przypuszczam 10-15% kobiet popiera aborcje, ale zwariowane aborcjonistki , którymi Tusk obsadził rząd nic innego nie mają do zaproponowania.
Przepraszam jestem w błędzie , jest gaz , pała i uchwała, jeżeli chodzi o rolników, a pytany o benzynę po 5,19 zł, powiedział, że on nie ma na to wpływu, w przeciwieństwie do tego gdy był w opozycji i gardłował w tej sprawie.
Będąc na krótkim pasku u swoich chlebodawców Niemców, wszystkie inwestycje, które mogą dać Polsce silny bodziec do rozwoju, są albo spowolniane, lub mnożą się nieprzewidziane trudności, chodzi o CPK, atom, itd.
Przykładem baranów stało się Jagodno, gdzie oszołomy stały do 03:00 by zagłosować przeciwko PiS i nie oddać głosu w referendum.
