Romuald Szeremietiew Romuald Szeremietiew
1271
BLOG

Szansa była…?

Romuald Szeremietiew Romuald Szeremietiew UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

image

Według rankingu Global Firepower (2023) Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej stanowią 20. siłę militarną na świecie, wyprzedzając tym samym Siły Zbrojne Niemiec (25 miejsce).

Spoglądając na Ukrainę widzimy, że artyleria lufowa i rakietowa, czołgi, wozy opancerzone, środki obrony plot. okazały się nie tylko potrzebne, ale wręcz niezbędne na współczesnym polu walki.

Polska przekazała Ukrainie czołgi T-72, następnie też czołgi PT-91 Twardy. Ze stanu wojsk pancernych RP ubyło kilkaset czołgów, a więc nastąpiło istotne osłabienie. Na uzbrojeniu pozostały czołgi Leopard, wszystkie w wersji wymagającej modernizacji, która postępuje z ogromnymi trudnościami, wolno. MON w rządzie Zjednoczonej Prawicy jednak zapowiedział zakup kilkuset amerykańskich czołgów,  a też tysiąc czołgów południowokoreańskich – pierwsze Abramsy i Czarne Pantery trafiły do WP. Pojawił się wreszcie najnowocześniejszy wóz bojowy piechoty Borsuk (MON zapowiadał, że będzie ich tysiąc) i środki artyleryjskie lufowe (170 armatohaubic Krab i ponad 800 koreańskich armatohaubic K9). Szeroko komentowany był plan pozyskanie ponad 500 wrzutni rakietowych Himars oraz ok. 300 wyrzutni podobnych K239 Chunmoo. Polska armia chciała pozyskać rakiety, które będą mogły trafiać w cele oddalone o 500 km. Zapowiedziano zakup śmigłowców uderzeniowych Apache w liczbie 96-ciu w wersji najnowszej AH-64E Guardian  W siłach powietrznych zapowiedziano z jednej strony supernowoczesne F-35 (pierwsze mają pojawić się już w 2024 r.?) - to jest bardzo wysoko zaawansowana technologia, a do tego wpięte doskonale w system dowodzenia koreańskie FA-50 – pojawiły się już w Polsce ich pierwsze egzemplarze. Mamy samoloty F-16, więc jeśli idzie o przestrzeń powietrzną, to rysował się bardzo pozytywny obraz. Gdy do tego doszłyby środki obrony przeciwlotniczej, a mamy polskie wyrzutnie rakiet Piorun, na tym najniższym pułapie, do tego dochodzą amerykańskie systemy Patriot i różne inne przeciwlotnicze środki rakietowe, to powstałby pożądana warstwowa obrona przestrzeni powietrznej zdolna do odparcia każdego napadu lotniczego i rakietowego. W Marynarce Wojennej też wreszcie ruszyły prace nad pozyskaniem nowych okrętów, nie tylko nowoczesne niszczyciele min, ale także budowa trzech fregat w Stoczni Marynarki Wojennej skazanej kiedyś przez rząd PO-PSL na upadek i likwidację. Do tego niezwykle ważne i niezbędne środki rozpoznania; polska armia ma dysponować własnym satelitami, samolotami typu AWACS, dronami oraz okrętami rozpoznania radioelektronicznego. Potencjał sił zbrojnych RP powinien wzrosnąć średnio trzykrotnie, w tym wojsk pancernych 2,5 raza, wojsk rakietowych i artylerii sześciokrotnie, a obrony powietrznej 5,5 raza.  Miała powstać 300-tysięczna armia (czas „P”).
Politycy i eksperci na Zachodzie już mówili, że Polska staje się największą siłą militarną w Europie. „Polska, będąca niedawno obiektem szyderczych oskarżeń ze strony unijnych biurokratów, jest teraz wiodącą siłą w Europie” - pisał na łamach dziennika "Daily Telegraph" brytyjski dyplomata Ivor Roberts.

Jeszcze w ubiegłym roku w trakcie kampami wyborczej były minister obrony i wpływowy polityk ówczesnej opozycyj Tomasz Siemoniak oświadczył, że duża armia jest Polsce niepotrzebna, wystarczy 150 tys. „zawodowców”. Były też zapowiedzi polityków formacji dziś rządzących, którzy mówili, że ogłaszane przez rząd Zjednoczonej Prawicy zakupy uzbrojenia to „megalomania”. Dziennikarz „Gazety Wyborczej” piszący teksty na tematy związane z wojskiem i obronnością, obecnie rzecznik prasowy MSZ zapytał, dlaczego polityka Zjednoczonej Prawicy rozbudowy i modernizacji sił zbrojnych nie ma „pełnego poparcia” ze strony opozycji. Napisał: „Odpowiedź jest prosta – Prawo i Sprawiedliwość modernizuje siły zbrojne nie przeciwko ewentualnym wrogom Rzeczypospolitej, ale przeciwko opozycji”.

Obronnością kierują politycy środowisk, które przed 2015 r. zwijały polską armię. Przyjęta przez Zjednoczoną Prawicę koncepcja sił zbrojnych została milcząco odrzucona. Polacy mają, a może już tylko mieli wyjątkową szansę zbudowania militarnie silnej pozycji Polski w Europie. W UE pojawił się pomysł zbudowania "ekologicznej" armii europejskiej, "zeroemisyjnej".image

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka