No, może nie światowa, ale z pewnością nasza! To nasza, polska wojna patriotów i obywateli z Tuskiem! I tu już nie może być mowy tylko o odsunięciu jego i całej grupy POwskich dywersantów od władzy. Najzwyczajniej trzeba ich wszystkich za to, co zrobili i co, jak się obawiam, jeszcze zrobią, powsadzać do więzień! I choć antycypacja w kwestii prawa nie jest wskazana, to wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w przypadku Tuska będzie ona jak najbardziej zasadna
- zakwestionowana lokalizacja elektrowni atomowych
- audyt projektu małych reaktorów
- zniszczony projekt CPK
- wstrzymany projekt portu kontenerowego w Świnoujściu
- audyt projektu regulacji Odry
- WSTRZYMANE DZIAŁANIA W SPRAWIE NIEMIECKICH REPARACJI DLA POLSKI
Takie są "osiągnięcia" miesięcznych rządów Tuska w kwestiach gospodarczych. Te działania wprost każą sądzić, że mamy do czynienia z pro niemieckimi czynownikami, z berlińską piątą kolumna, bowiem wszelkie, powyższe decyzję premiują Niemcy, a nas spychają w otchłań państwa wasalnego, za którym jest już tylko bezpaństwowy obszar administrowany przez berlińsko brukselską administrację i jej polskich namiestników.
Na to wszystko nakłada się jawne, ordynarne, rodem z dyktatur, łamanie prawa, porządku konstytucyjnego i sądowego, którego efektem jest zmierzanie Polski wielkimi krokami w kierunku państwa nierządnego, w którym panuje sądowa dwuwładza, państwa niezdolnego do prowadzenia własnej polityki gospodarczej i społecznej oraz kraju pozbawionego mocy sprawczej w obronie własnych interesów. Ale takie właśnie jest zadanie namiestnika Berlina - Tuska - ZNISZCZYĆ POLSKĘ!!
Polackie zombie wybrały swojego króla upiorów! To przerażające jak zdegenerowana moralnie i poglądowo część społeczeństwa - bezrozumny żywioł ludowy, doprowadza kwitnące państwo na skraj egzystencjalnej przepaści, a nad taką właśnie stoimy i można jedynie ubolewać, że przez osiem lat swoich rządów Prawo i Sprawiedliwość wolało konserwację swojej partyjnej władzy niż podjęcie próby zbudowania państwa obywatelskiego.
W każdym razie narobiło się tak, że rudy król zombie rozsiadł się w nadwiślańskim państwie i wspierany przez swoich polackich popleczników ( a skądinąd to temat dla socjologów - jak można popierać kogoś, kto chce odebrać wolność, dostatek i zakuć w kajdany unijno berlińskiego poddaństwa. Być może ma to coś wspólnego z syndromem sztokholmskim?!) oraz swoich berlińskich mocodawców, rozjeżdża politycznym buldożerem całe piękne, polskie pole dostatku i wolności. Ręce wszystkich przyzwoitych ludzi muszą zacisnąć się w kułak i musimy podjąć naszą Polen War Tusk i zniszczyć tę plagę ostatecznie!