Kto zyskał na Majdanie?
No zyskali tylko ci, którzy byli jego promotorami. Czekoladowy królik, Poroszenko został prezydentem. Jaceniuk został premierem, a bokser Kliczko dorwał się do stanowiska mera Kijowa.
Tym gościom coś się udało. Co osobliwe, to fabryki czekolady Poroszenki mają się dobrze i to nawet w Rosji.
Co zyskali Ukraińcy? Czy prosty obywatel Ukrainy coś zyskał?
Prześledźmy postulaty Majdanu.
Majdan powstał po wolcie Janukowicza, który nie chciał na kolanach podpisywać umowy stowarzyszeniowej z Unią. Teraz umowa niby jest podpisana, ale Rosja zgłosiła do niej ileś uwag. Umowa jest zresztą tylko deklaracją intencji i nic nie znaczy.
Jak Ukraińcom żyło się marnie za Janukowicza, tak za nowej władzy żyje się im jeszcze gorzej. Bezrobocie wzrosło dynamicznie, a mamy jeszcze problem z uciekinierami z Noworosji. Kilka milionów ludzi jest bez środków do życia i liczą tylko na jakieś dary i organizacje charytatywne.
- Powrót do rządów prawa i zmiana konstytucji
No to już czysty żart. Mamy na Ukrainie prywatne armie oligarchów i bataliony ochotników, które nikomu nie podlegają. Taki Azow może w każdej chwili odwrócić swoje bagnety i uderzyć na Kijów. Ukraina jest teraz państwem, gdzie ten który ma broń i kilku ludzi ten jest osobą poważną.
- Wymiana klasy politycznej
No to już jest kabaret. Wybrańców starych oligarchów zamienili wybrańcy innych oligarchów.
- Wymiana klasy politycznej
Jak już wyżej napisałem, oligarchowie bardzo się wzmocnili. Mają swoje armie. Szefami województw zostali oligarchowie i są tam panami wszechmocnymi. Złota sotnia Ukrainy jeszcze nigdy takich możliwości nie miała. Popatrzmy na słynnego fundatora największej synagogi, pana Kołomyjskiego. Czy ktoś mu podskoczy?
- Ukaranie zbrodni na Majdanie
Jakoś nic nie wiemy o tym, kto strzelał na Majdanie i kto podpalił budynek w Odessie. Gdzie są wyniki śledztwa? Gdzie są oskarżeni?
- Były prezydent dołączył do innych postsowieckich emerytów
No i tylko to się udało, czyli przepędzenie Janukowicza. Czy warto było?
Ukraina za Janukowicza jakoś tam funkcjonowała. Ludzie jakoś żyli. Dzięki Majdanowi Ukraina straciła Krym i Donbas. Zamiast reformować gospodarkę musi ponosić koszty wojny, a są to koszty ogromne. Korupcja osiągnęła nowe szczyty, bo ten, kto ma pieniądze wykupuje się od służby w wojsku. Na front Ukraina rzuca tych głupków, którzy kasy nie mają,
Dowodzenie armią jest skandaliczne. Ukraina traci dobrych żołnierzy broniąc lotniska, które znaczenia strategicznego nie ma. Generałowie pozwalają na zamykanie w kotłach swoich najlepszych żołnierzy. Dali dupy w Iłowajsku i Debalcewie. Jaki był sens trzymania ludzi pod ostrzałem w kotle debalcewskim? Jak można było do tego dopuścić?
W sytuacji wojennej powinna następować szybka rotacja kadr. Dobry porucznik powinien szybko dochodzić do stopnia pułkownika, a starych trepów trzeba wysyłać na emeryturę lub pod pluton egzekucyjny.
Moim zdanie za chwilę dojdzie na Ukrainie do wojny domowej. Za łby się wezmą oddziały Jaceniuka z wojskiem Poroszenki. W jakimś celu Jaceniuk buduje formacje, które nie podlegają dowództwu armii.
Postulaty Majdanu za artykułem z Dziennika