Witek Witek
224
BLOG

Niemieckie hełmy i polskie kamizelki Tuska czyli "belka u siebie i źdźbło w oku bliźniego"

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 8

  "Niemieckie hełmy dla Ukrainy" stały się bardzo często używanym (nadużywanym?) symbolem nieszczerej i przymuszonej pomocy najbardziej uprzemysłowionego państwa EUropy zaatakowanemu biedakowi.
image
  Nadużywanym już nieco w krytycznej polemice (słusznej i nie) wobec naszego zachodniego sąsiada. Nawet zwykle dość niemrawy prezydencki minister ds. zagranicznych Przydacz pozwolił sobie na taką złośliwość:
- "Niemcy jako pierwsze nigdy nie podejmują tej decyzji, chyba że chodzi o hełmy i kamizelki kuloodporne."
imageimageimage
  O wpływie polityki RFN na wybuch obecnej krwawej wojny i jej znaczeniu w kwestii jej zakończenia pisałem już pierwszego dnia otwartej agresji Rosji, 25 lutego:
Przeciw wojnie demonstrujmy przed ambasadami Niemiec nie Rosji!
tam m.in.: "Pseudo pacyfistyczni hipokryci gotowi za gazoeuriki sprzedać wszystko i Wszystkich. Niemcy 21.ego wieku.
  Wcale nie mniej pożyteczni dla ludobójcy niż białoruski tyran Łukaszenko. Ten zdesperowany "tylko" swoje państwo udostępnia dla rosyjskich ataków na sąsiada.
  A Niemcy za te ataki zapłaciły miliardami euro, dostarczyły najnowocześniejszą technologię, nawet na objęty ich sankcjami okupowany od 2014 r. Krym, a teraz bronią jak mogą przed drobnymi nawet nieprzyjemnościami tego Hitlera 21-ego wieku. Jakaś wspólnota zachwytu nad Triumfem ducha Wodza (po niem.: Führera) ?

- Protestujmy tam, gdzie możemy być zauważeni i zacytowani, wysłuchani. Żeby miało to jakiś sens, a nie uspokojenie wyrzutów sumienia."
witas1972/1208357,przeciw-wojnie-demonstrujmy-przed-ambasadami-niemiec-nie-rosji
  Protesty przed niemieckimi placówki rzeczywiście odbyły się, ale były dość słabe i ich wpływ był taki, że po 2 miesiącach, 30 kwietnia, publikowałem doniesienia:
  "Państwo niemieckie nie zgodziło się na tranzyt przez swoje terytorium uzbrojenia niezbędnie potrzebnego walczącym na Wschodzie Obrońcom europejskiej cywilizacji walczącym z barbarzyńskimi hordami grabieżców i gwałcicieli."
   "Niemcy odmówiły przekazania a nawet sprzedaży niepotrzebnej im już dawno przestarzałej broni i nieużywanego sprzętu na Wschód, tłumacząc się względami humanitarnymi - wojna to zło, nie zabijaj, trzeba szanować prawo imperium do bycia imperium, itp."
  "Władze Niemiec chętnie pomogłyby swoim wschodnim walczącym sąsiadom, ale nie chcąc psuć swoich dobrych stosunków z rosyjskimi partnerami..."
  "Niemcy nie zezwoliły Estonii na eksport sprowadzonej z Niemiec artylerii dla Ukrainy. Chodzi o haubice D-30 wytworzone jeszcze w Związku Sowieckim, a będące na wyposażeniu armii NRD."

Porównując POSTAWY NIEMIEC W A.D. 2022 i A.D. 1920:
  "Niemcy i Austria zablokowały możliwość tranzytu uzbrojenia francuskiego do walczącej z Sowietami Polski. Ustały więc jego dostawy z Francji drogą lądową. Szlak morski też był niepewny, bo Polska nie miała jeszcze własnego portu i statki z zaopatrzeniem musiały być rozładowywane w Wolnym Mieście Gdańsk. Tymczasem rozładowania odmówili tamtejsi dokerzy, którzy sympatyzowali z bolszewikami. Dowodzący stacjonującymi tam siłami brytyjskimi generał Richard Haking rozkazał, aby zrobili to za nich jego żołnierze. Ponieważ także kolejarze grozili strajkiem, transport został przeładowany 26 na rzecznych barek, a następnie Martwą Wisłą i Leniwką, pod eskortą żołnierzy polskich i gdańskich policjantów, dotarł do Tczewa 7 sierpnia 1920 r. Inspiratorzy strajku portowców zareagowali na to wielką demonstracją na Targu Siennym, która przerodziła się w rozruchy. Wznoszono okrzyki na cześć Armii Czerwonej, część manifestantów zaatakowała polskie lokale i placówki rządowe."
"AmSterny pomagają jak Polsce w przełomowym dla świata roku 1920"

  Wobec tego, że Niemcy przez półtora roku nader skąpo zasilały w sprzęt bojowy walczącą Ukrainę, to teraz zostały ostatnim europejskim krajem (poza Francją) z pokaźnymi możliwościami pomocy wojskowej. Stąd też pokorna /usłużna postawa Zełenskiego i jego drużyny w nadziei na kolejne arcyważne dla nich dostawy.

  Ale był nieodległy od naszego czas, kiedy państwo polskie zachowywało się jeszcze bardziej obrzydliwie niż RFN wobec zaatakowanej Ukrainy - mój protest-post z 2014 r. jako świadectwo nie tak odległych uwarunkowań i rządów pod kierownictwem obecnego lidera opozycji Tuska:

Polscy celnicy pomagają zabijać żołnierzy Ukrainy
   Polscy celnicy w Zamościu zatrzymali transport kamizelek kuloochronnych przeznaczonych dla żołnierzy i milicjantów ukraińskich walczących z zewnętrzną agresją na wschodzie Samostijnoj.
   Tak trwoni się wielkie pokłady sympatii i wdzięczności, jakie zyskali Polacy i Polska poparciem dla wolnościowego Ruchu (dlaczego wielką literą niektórzy wiedzą) Euromajdanów w ostatnim roku w społeczeństwie ukraińskim.
  Ja tak sobie pomyśliwam, czy czasem rosyjskie spec.służby nie posmarowały "kogo trzeba" drobną dla nich kwotą  (np. "sztuka baksow"), aby "jednym strzałem trafić dwa zające" - zatrzymać transport niezwykle potrzebnego wyposażenia żołnierzom walczącym z rosyjskimi najemnikami oraz schłodzić niezwykle ciepłe ostatnio stosunki ukraińsko-polskie (wygranie w ukraińskim SMS-owym głosowaniu przez polską propozycję w konkursie Eurowizj - w jedynym kraju środkowej i wschodniej Europy - może być kolejnym, jednym z wielu na to dowodów ). Wyprowadzać z równowagi to musi wrogów Polski bardzo!
  Artykuł z polskieradio.pl/130/2351/Artykul/1199054/ :
  "Nie ma problemu, żeby Rosja otrzymała okręty Mistral, ale wysłanie na Ukrainę kamizelek kuloodpornych i hełmów stanowi już kłopot. Wszystko za sprawą działania polskich służb celnych, które blokują eksport środków ochrony osobistej
   W Tomaszowie Lubelskim ma odbyć się rozprawa sądowa w sprawie wstrzymania na przejściu granicznym kamizelek kuloodpornych dla walczących na wschodniej Ukrainie. Sprzęt wstrzymano na wniosek Izby Celnej w Zamościu i zalega on w magazynach, zamiast służyć ratowaniu życia ludzi.
  Ludzie giną, a sprzęt zalega

  Przetrzymywany przez celników sprzęt na Ukrainę wysyłała fundacja Otwarty Dialog. Hełmy i kamizelki kuloodporne zostały wyprodukowane w Polsce i spełniają wszystkie standardy NATO. Sytuacja prawna sprzętu tego typu jest bardzo skomplikowana i właśnie wykładnia przepisów stanowi  źródło problemów w dalszej drodze na Ukrainę.
https://www.salon24.pl/u/witas1972/600341,polscy-celnicy-pomagaja-zabijac-zolnierzy-ukrainy
Napisane i opublikowane 11.08.2014 - gdy premierem rządu PO-PSL był Donald Tusk.

  Dla bezrefleksyjnych ameb i ukrainofobów, którym zacietrzewienie wyłącza myślenie - Polską Racją Stanu było uratowanie Ukrainy przed klęską militarną i upadkiem państwowości w pierwszych miesiącach pełnoskalowej agresji Rosji.
Bo lepiej mieć na 535-cio kilometrowej południowo-wschodniej granicy nawet zaskakująco niewdzięcznego sąsiada (i pełnego innych wad - bo tylko my jesteśmy idealni, prawi i sprawiedliwi) niż totalitarne, arcybogate surowcami mineralnymi i geopolitycznym położeniem, postsowieckie wydanie mroźnego HAMAS-u.
- "Jeśli by nie Polacy, to nas by nie było" - doradca prezydenta Ukrainy Arestowicz
witas1972/1265386,sojusz-od-morza-do-morza-doradca-prezydenta-ukrainy-arestowicz-o-szansie-na-polsko-ukrainska-potege
"Winę za pogorszenie relacji Polski z Ukrainą ponosi w głównej mierze strona ukraińska, która przestała uwzględniać polskie interesy oraz sam prezydent Wołodymyr Zełenski, który "nadmiernie przejmuje się interesami grup biznesowych działających w rolnictwie"  -  byly-doradca-o-zelenskim-gleboko-sie-myli-w-ocenie-samego-siebie/0ced0gv
Memy zapożyczone z dobrego artykułu polkong.com/jak-niemcy-sprzedali-ukraine-zdradzili-europe-i-podeptali-wlasne-idealy/

  Poza powyższym tematem taka myśl sprzed lat ośmiu:
  Jakże mało brakowało do tego, aby niechlubną bohaterką pierwszej wielkiej afery korupcyjnej w PO (udane kuszenie posłanki Sawickiej przez agenta CBA Tomka) była nieznana wtedy kierowniczka przychodni lekarskiej (ZOZ) w Szydłowcu.
W takim przypadku być może rokująca i ambitna posłanka PO, była przedszkolanka z domu Kot, potem Cielebąk, mogła by zostać w rządzie Tuska ministrą zdrowia, a po latach wiernej, choć miernej służby partii - nawet premierą.
Polskie rządy nie jeden już były wątpliwie waloryzowane takimi przypadkami niczym skopiowanymi z sfeminizowanej "Kariery Nikodemy Dyzmy", żeby przypomnieć choć ex-mini (intelektu i rezultatów) Piterę pseudo "Flądra za 4,90 zł" czy mini sportu (raczej minus wielki w budżecie resortu po kilku biznesowych napadach [po czesku = pomysłach] Muchy Joanny ...

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka