fot. PAP
fot. PAP

NEWS Salon24.pl. Znamy plany PiS na przyszłość Kamińskiego i Wąsika

Marcin Dobski Marcin Dobski PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 197
Byli szefowie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają dostać biorące miejsca do Parlamentu Europejskiego, najprawdopodobniej w okręgu w Warszawie - ustalił Salon24.pl.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się na początku czerwca, więc w siedzibie PiS rozważa się już różne scenariusze wyborcze. Na temat Kamińskiego i Wąsika rozmawialiśmy z dwoma byłymi wpływowymi wiceministrami, plan z wystawieniem dwóch polityków w wyborach do PE weryfikowaliśmy też przy Nowogrodzkiej.

Kamiński i Wąsik do europarlamentu

– Są takie pomysły, chociaż nie słyszałem jeszcze o nich bezpośrednio od prezesa Jarosława Kaczyńskiego – mówi Salon24.pl wpływowy polityk Prawa i Sprawiedliwości. – Jest to jednak prawdopodobny scenariusz, jeśli przestaną być posłami w polskim parlamencie.

O tym ostatnio rozmawiano na posiedzeniu Państwowej Komisji Wyborczej. We wtorek poruszana była "kwestia postanowień marszałka Sejmu w sprawie wygaśnięcia mandatów". – Dyskusja będzie kontynuowana na kolejnym posiedzeniu – przekazał rzecznik Krajowego Biura Wyborczego Marcin Chmielnicki.

Zamysł z wysłaniem Kamińskiego i Wąsika do Parlamentu Europejskiego jest nie tylko rozpatrywany ze względu na zapewnienie im pieniędzy na chleb. Arena międzynarodowa to też doskonałe miejsce, aby głosić swoją narrację polityczną. Zatrzymanie obu polityków i osadzenie ich w zakładach karnych dało PiS paliwo przy okazji organizacji marszu, który odbył się w poprzednim tygodniu w Warszawie. Dwa dni przed nim obaj panowie zostali zatrzymani bowiem przez policję i trafili do aresztu śledczego na Grochowie. 


Sprawa Kamińskiego i Wąsika

Osadzenie ich to pokłosie wydarzeń z 20 grudnia 2023 roku. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata więzienia za nadużycia władzy w związku z tzw. aferą gruntową. W związku z tym marszałek Sejmu wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia ich mandatów poselskich. Kamiński i Wąsik wnieśli odwołania od tych decyzji, które marszałek Sejmu skierował do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.

Marszałek Sejmu poinformował we wtorek, że jeżeli chodzi o kwestię obsadzenia mandatów po pośle Mariuszu Kamińskim, to PKW nie przesłała żadnej korespondencji. Z kolei jeśli chodzi o mandat po pośle Macieju Wąsiku, to czeka na komplet danych z Sądu Najwyższego. Podkreślił, że stosuje tutaj "regułę ostrożnościową".

Według Kodeksu wyborczego, marszałek Sejmu zawiadamia, na podstawie informacji Państwowej Komisji Wyborczej, kolejnego kandydata z tej samej listy kandydatów, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie do mandatu, w przypadku: śmierci posła; upływu terminu do wniesienia odwołania od postanowienia Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu; nieuwzględnienia odwołania od postanowienia Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu przez Sąd Najwyższy.

Jeżeli obsadzenie mandatu posła byłoby niemożliwe z powodu braku kandydatów, którym mandat można przydzielić, marszałek Sejmu, w drodze postanowienia, stwierdza, iż mandat ten do końca kadencji pozostaje nieobsadzony.

Kamiński i Wąsik nie uznają prawomocnego wyroku sądu i twierdzą, że ułaskawienie polityków przez prezydenta w 2015 roku jest w mocy.

Marcin Dobski

Fot. Mariusz Kamiński i Michał Wąsik. Źródło: PAP/Marcin Obara

Czytaj dalej:



Marcin Dobski
Dziennikarz Salon24 Marcin Dobski
Nowości od autora

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka