fot. Adrian Grycuk - praca własna, CC BY-SA 3.0 pl
fot. Adrian Grycuk - praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

Polacy je uwielbiają. Przyszłość centrów handlowych pod znakiem zapytania

Redakcja Redakcja Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 15
W Polsce cały czas powstają nowe centra handlowe, ale jednocześnie wiele z tych istniejących jest likwidowanych i zmienia swoją funkcje. Jak jest przyszłość miejsc, w których nadal lubimy spędzać czas i to nie tylko na zakupach?

Jak sobie radzą centra handlowe w Polsce?

W I kwartale 2023 r. funkcjonowało w Polsce 617 centrów handlowych, których łączna powierzchnia najmu tzw. GLA (Gross Leasable Area) wynosi 12,79 mln metrów kwadratowych. Takie dane podaje kwartalny firmy Colliers. Bez wątpienia centra handlowe mają duży wpływ na gospodarkę danego miasta i regionu, stanowiąc istotne źródło dochodu dla gmin, w których są zlokalizowane, a klientom dają możliwość zakupów, odpoczynku i rozrywki. Centra handlowe wpływają też na lokalny rynek pracy. Mieszkańcy miejscowości oraz jej okolic, w której taki obiekt funkcjonuje, mogą znaleźć w nim zatrudnienie, a firmy budowlane – realizować nowe inwestycje i obsługiwać już istniejące centra. 


Nasycenie powierzchnią centrów handlowych dla całej Polski na koniec 2022 r. osiągnęło poziom 341 m2 na 1000 mieszkańców, przy czym dla miast z centrami handlowymi było istotnie wyższe – 674 m kwadratowych. Z raportu PRCH Retail Research Forum wynika, że udział największych aglomeracji, według lokalizacji centrów handlowych, zmniejszył się z 69 proc. w 2005 r. do 54 proc. w 2022 r. Natomiast udział miast poniżej 100 tys. mieszkańców wzrósł z 7 proc. do 11 proc. 

Średni współczynnik pustostanów w centrach handlowych w ośmiu największych polskich aglomeracjach wyniósł na koniec sierpnia 2022 r. 4,7 proc. wobec 5,3 proc. w poprzednim roku. Oznacza to, że centra handlowe miały ok. 306 tys. m² GLA dostępnej na wynajem. Najwięcej dostępnej powierzchni było na rynku warszawskim (ok. 75 tys. m²) oraz poznańskim (ok. 68 tys. m²). Jednocześnie PRCH podaje, że w budowie z terminem otwarcia w 2023 r. pozostaje ponad 275 tys. m2 nowoczesnej powierzchni handlowej, z czego aż 70 proc. jest realizowane w mniejszych miastach – poniżej 100 tys. mieszkańców. Wynika to ze znaczącego wzrostu konkurencji w największych miastach, zniechęcającej inwestorów do podejmowania kolejnych projektów, a także wzrostu oczekiwań konsumentów mniejszych miejscowości. 


Centra handlowe upadają. Inne by przetrwać dostosowały się do dynamicznych czasów

Wyraźnie widać, że aby przetrwać i nadal przyciągać klientów przez kolejne lata centra handlowe będą zmuszone dopasować swoją strategię do rynku w związku z konkurowaniem z mniejszymi sklepami i lokalnymi niewielkimi centrami, w których znajduje się kilka sklepów. W Łodzi konkurencji nie wytrzymała „Sukcesja”, która zaledwie po kilkunastu miesiącach od otwarcia została zamknięta. Teraz próbuje złapać drugi oddech. Podobnie jak warszawski Fort wola. Bezpowrotnie zlikwidowano duże centrum handlowe w Sosnowcu, Odpowiedzią na starzejące się budynki będą przebudowy i modernizacje w kierunku zastosowania nowoczesnych technologii i przyjaznych rozwiązań energetycznych, przynoszących oszczędności kosztów utrzymania centrów handlowych. Nowe i modernizowane centra handlowe staną się wielofunkcyjne. Będą oferować nie tylko możliwość kompleksowych zakupów, ale w coraz szerszym zakresie zaspokajanie nowych potrzeb, np. estetycznych, rekreacyjnych, czy edukacyjnych. 

Biorąc pod uwagę rosnące koszty utrzymania centrów handlowych, część deweloperów prawdopodobnie będzie się decydować na przeznaczenie nieruchomości na cele inne niż handlowe. Dzieje się tak najczęściej, gdy wartość gruntu przewyższa wartość budynków handlowych na nim ulokowanych. Przykładem takich działań jest już powstające osiedle Rytm w Warszawie na Kabatach, a w Łodzi osiedle Zenit, w miejscu dawnego centrum z Tesco w roli głównej.

Tomasz Wypych

na zdjęciu: fot. Adrian Grycuk - praca własna, CC BY-SA 3.0 pl

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka