Kandydat KO w wyborach współpracował kiedyś z SB. "Mi to nie przeszkadza"

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 203
Dziennikarz Bogusław Wołoszański współpracował z komunistycznym wywiadem, o czym prasa rozpisywała się już w 2007 roku. Autor programu "Sensacje XX wieku" nie ma sobie nic do zarzucenia. Nowy kandydat KO w wyborach tłumaczy, że współpracował z wywiadem, by poznać tajniki jego pracy od środka.

Przeszłość Wołoszańskiego

Bogusław Wołoszański to jedna z najbardziej znanych postaci w polskich mediach w dziejach III RP i słynny popularyzator historii. W przeszłości należał do PZPR, a od 1985 r. podjął współpracę z Departamentem I MSW, czyli wywiadem SB. To umożliwiło mu wyjazd do Londynu. Wołoszański figurował jako kontakt operacyjny o pseudonimach „Ben” i „Rewo”. W Wielkiej Brytanii pracował nad programem "Sensacje XX wieku". 

Kandydat KO na posła w Piotrkowie Trybunalskim został zapytany przez wpolityce.pl o swoją współpracę z wywiadem. - Współpracowałem z wywiadem, gdyż chciałem zobaczyć, jak to wygląda od środka. Na nikogo nie donosiłem, nikomu krzywdy nie zrobiłem. Nie przekazywałem żadnych informacji, o które Prawo i Sprawiedliwość mnie oskarża - odpowiada Wołoszański.  


"PiS to wykorzystało przeciwko mnie" 

- Od dwudziestu lat mi to nie przeszkadza i nie sądzę, by teraz mi to przeszkadzało - skomentował kandydat partii Donalda Tuska. Doniesienia o pobieraniu pieniędzy za współpracę nazywa "bzdurami", a dokumenty SB - "spreparowanymi". - W 2007 zostałem wrobiony, gdyż Prawu i Sprawiedliwości strasznie nie podobała się Unia Europejska. Ponieważ byłem wtedy twarzą akcesu Polski do Unii Europejskiej, więc musieli wykorzystać to przeciwko mnie i tak się stało. Ale to im się nie udało - stwierdził Wołoszański. 


Dziennikarz będzie rywalizował z Antonim Macierewiczem, który zdobywał w okręgu piotrkowskim największą liczbę głosów zarówno w 2015, jak i 2019 roku.  

Fot. Bogusław Wołoszański (z prawej) i Donald Tusk/PAP

Czytaj też: 


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka