PAP
PAP

Były rzecznik w rządzie PiS: Jestem gejem, ale konserwatywnym. LGBT w partii jest więcej

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 221
Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina o swojej orientacji seksualnej otwarcie powiedział w szczerej rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Twierdzi, że "nie jest jedyny w PiS". Opowiada również o reakcji byłych kolegów z partii. Jasina skomentował również głośne spięcie z Bartem Staszewskim.

Jasina: Osoby LGBT w PiS to tajemnica poliszynela

Były polityk stwierdził, że w szeregach partii, która nie chce uznać praw osób homoseksualnych ma być więcej osób o odmiennej orientacji. Ma to być "tajemnicą poliszynela". Sprecyzował, że władze partii nie tropią osób o odmiennej orientacji w swoich szeregach i nie robią z tego problemu.

Dodał, że wewnątrz środowiska Zjednoczonej Prawicy nie spotkał go żaden hejt z powodu bycia gejem. Zdradził, że gdy zaoferowano mu funkcję rzecznika, to jego orientacja była już powszechnie znana władzom Zjednoczonej Prawicy i kierownictwu resortu spraw zagranicznych.

- Jestem gejem o konserwatywnych poglądach, któremu jest dobrze ze sobą - podkreślił.

Były polityk-gej: Czułem się jak na zachodzie

Polityk zdradził, że nie czuł się w Polsce szczególnie dyskryminowany z powodu orientacji seksualnej. , w Polsce "od 20 lat żyje sobie jak na Zachodzie".

Były polityk pozwolił sobie jednak na szczyptę krytycyzmu wobec władz PiS. Zdradził, że nie podobała mu się nagonka na osoby homoseksualne, którą kilka lat temu rozpętała jego partia.

- Owszem, mam bardzo poważne zastrzeżenia do tego, co pojawiało się w retoryce wyborczej, natomiast nie dostrzegam, żeby mnie prześladowano z powodu bycia gejem. Nie spotykał mnie też ze strony ludzi PiS żaden ostracyzm środowiskowy - zapewnił.

"Hejt spadł na mnie tylko ze środowisk LGBT"

Łukasz Jasina przyznał, że faktycznie miał problem z hejtem, ale odpowiadał za niego... znany aktywista i inny zadeklarowany gej Bart Staszewski.

- Zdziwiło mnie, że akurat ja stałem się dla niego symbolem hipokryzji, bo nie jestem jedynym gejem w rządzie PiS - powiedział były urzędnik. Nie podał jednak więcej szczegółów.

- Choć spłynęła na mnie potężna fala hejtu, problemem dla mnie nie był fakt szerokiego mówienia o tym, kim jestem. Problemem było to, że pewien konkretny człowiek usiłował narzucić mi określony sposób myślenia - skoro jestem gejem, to mam myśleć tak samo jak on - dodał Jasina.

I dorzucił:


Jeżeli dobrze kojarzę osoby, to partner pana Staszewskiego też pracuje lub pracował dla rządu. A ja nie mam żadnego problemu w byciu urzędnikiem państwowym. Ten rząd nigdy nie przekroczył granicy, o której mówi Staszewski.


Bart Staszewski atakuje Jasinę. Mówił o hipokryzji

Przypomnijmy, że byłego rzecznika MSZ ostro zaatakował aktywista LGBT Bart Staszewski, który napisał na Twitterze: „Jeżeli Łukasz Jasina, nowszy rzecznik MSZ rzeczywiście jest gejem, to oczywiście należy o tym mówić i to wyśmiewać. Ten rząd walczy z osobami LGBT, tworzy strefy wolne od LGBT. To taka sama hipokryzja jak posłanka która po cichu usuwa ciąże i publicznie potępia aborcje. Komedia”.


Więcej przeczytasz o tym tutaj:


MB/KW

Fot. Łukasz Jasina. Źródło: PAP/Marcin Obara

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka