Adam Bodnar. Fot. PAP/Paweł Supernak
Adam Bodnar. Fot. PAP/Paweł Supernak

Żelazna miotła Bodnara. Czyści resort sprawiedliwości z ludzi Ziobry

Redakcja Redakcja Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 74
Adam Bodnar odwołał z państwowych stanowisk sędziów bliskich swojemu poprzednikowi, Zbigniewowi Ziobrze – przekazało RMF FM. Ma to zdecydowanie ograniczyć wpływ ludzi byłego szefa ministerstwa sprawiedliwości na działanie resortu i prokuratury. Odwołany został również Prokurator Krajowy.

Prokurator Krajowy Dariusz Barski odwołany

W piątek Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że przywrócenia prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej w 2022 r. dokonano bez podstawy prawnej. Jak podało MS powoduje to, że od 12 stycznia br., nie będąc już w służbie czynnej, nie spełnia on przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym i od piątku nie pełni tej funkcji.

W komunikacie sprecyzowano, że "prokurator Dariusz Barski dalej pozostaje prokuratorem, z tym, że jest prokuratorem w stanie spoczynku, z pełnymi uprawnieniami, w tym odpowiednim, zgodnym z obowiązującym przepisami uposażeniem".


Dodano również, że decyzje podjęte przez Dariusza Barskiego od 18 marca 2022 r. do 11 stycznia 2024 r. pozostają w mocy w tym zakresie, w jakim Barski działał na podstawie upoważnienia i w imieniu PG.

Pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego został prokurator Prokuratury Krajowej, członek zarządu Lex Super Omnia, Jacek Bilewicz.

W opinii polityków prawicy działania Adama Bodnara w związku z odwołaniem Dariusza Barskiego są nieskuteczne. Do oceny statusu Prokuratora Krajowego jest art. 14 ustawy prawo o prokuraturze i wymagana do tego jest zgoda Prezydenta Andrzeja Dudy, a minister sprawiedliwości działał bez tej zgody.

Adam Bodnar cofnął sędziom z nadania Zbigniewa Ziobry delegacje

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar cofnął sędziom z nadania Zbigniewa Ziobry delegacje do Ministerstwa Sprawiedliwości, Krajowej Rady Sądownictwa, Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury oraz Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości.

Pracę straciło 16 sędziów, bardzo ważnych dla funkcjonowania resortu sprawiedliwości w czasach lidera Suwerennej Polski.

Wśród osób, które wymiotła żelazna miotła Adama Bodnara jest Łukasz Piebiak - niegdyś prawa ręka Zbigniewa Ziobry. Piebiak pracował ostatnio w rządowym Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości.


Wskazani przez Bodnara sędziowie wrócą do zwykłego orzekania

Kolejny zwolniony to Dariusz Drajewicz, który stracił pracę w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Na liście Bodnara jest również Jakub Iwaniec, który dyscyplinarnie rozliczał sędziów odpowiadających za posłanie za kraty Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Wskazani przez ministra sprawiedliwości sędziowie wrócą do zwykłego orzekania. Cofnięcie delegacji oznacza też mniejsze zarobki.

Nowy projekt ustawy o KRS

Na piątkowej konferencji prasowej szef MS wraz z wiceministrem odpowiedzialnym za sądownictwo Dariuszem Mazurem zapowiedział złożenie rządowego projektu ustawy, regulującego nowe zasady powoływania członków Krajowej Rady Sądownictwa. W odróżnieniu od obecnej ustawy, przyjętej w 2017 r., która zakłada, że sędziowie zasiadający w KRS mają być wybierani przez Sejm, w nowym projekcie zaproponowano, by sędziowie byli wybierani do KRS w wyborach przeprowadzonych w środowisku sędziowskim.

- Nie będę ustawał w wysiłkach, aby doprowadzić do tego, że zreformujemy KRS w duchu zgodności działania tego organu z konstytucją i aby wykonać obowiązujące nas wyroki Trybunału w Luksemburgu i ETPCz - zadeklarował Bodnar.

KW

Źródło zdjęcia: Adam Bodnar. Fot. PAP/Paweł Supernak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo