Zmiany w spółce CPK. Fot. CPK
Zmiany w spółce CPK. Fot. CPK

W CPK zwalniają za utratę zaufania. Nikt nie chce robić audytów

Redakcja Redakcja Centralny Port Komunikacyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 44
Teatr z Centralnym Portem Komunikacyjnym trwa w najlepsze. Według ustaleń money.pl, jeszcze przed zakończeniem wewnętrznego audytu w spółce zwalniane mają być osoby nie tylko na stanowiskach kierowniczych. Powodem jest rzekoma "utrata zaufania". Zakończono też czwarty audyt w spółce. Nikt nie chciał się go podjąć.

Audyt w CPK

Audyty wewnętrzne w CPK prowadzone są siłami spółki i przez Biuro Pełnomocnika rządu ds. CPK Macieja Laska. W ramach tej procedury, weryfikowane są dokumenty, umowy i sprawozdania dostarczane przez spółkę. Obecnie w spółce zatrudnionych jest 747 osób, w tym 30 dyrektorów. 

Kilka dni temu pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek w rozmowie z PAP wyjawił, że spółka "jest na finiszu audytów wewnętrznych z zakresu HR, harmonogramu, programu społeczno-gospodarczego". Innego zdania jest raczej prezes stowarzyszenia "Tak dla CPK" Maciej Wilk, który publikuje dokumenty świadczące o tym, że jest brak chętnych na przeprowadzanie audytu. – Terminy rozstrzygnięcia kolejnych przetargów OPÓŹNIONE z 2.04 na koniec miesiąca – wskazuje ekspert. 

Maciej Wilk podważa także dotychczasowe działania. – Audyt wewnętrzny wspomagają zewnętrzni, nieujawnieni przez Macieja Laska "eksperci". Transparentność – dodaje. 


W CPK już lecą głowy 

Do ciekawych doniesień dotarł z kolei money.pl. Portal podaje, że obecnie powstaje lista osób uznanych za niewygodne dla obecnego kierownictwa spółki CPK. Dotyczyć ma ok. 40 pracowników zajmujących różne stanowiska, w tym także kierownicze. 

Co więcej, według źródeł money.pl tylko w ostatnich dwóch-trzech tygodniach zwolnionych mogło zostać nawet kilkanaście osób zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych, doradczych, ale także specjalistycznych. Portal dotarł nawet do jednej z osób, które straciły pracę.

– Moje nazwisko podobno też było na tej liście. Zwolniono mnie z powodu "utraty zaufania do pracownika". Poinformowano mnie, że do mojej pracy nie było zastrzeżeń, ale w spółce są zmiany, jest nowy zarząd i z osobami, które współpracowały z poprzednim zarządem, postanowiono się rozstać – powiedziało źródło, które chce w pełni pozostać anonimowe. 

Money.pl zwrócił się z pytaniami do CPK, ale spółka nie potwierdziła tych informacji. Ekspert prawa pracy dr Michał Matuszak mówi z kolei portalowi, że dla sądu "utrata zaufania do pracownika" może nie być wystarczającym powodem do zwolnienia. – Stwierdzają to również sądy w orzeczeniach, podkreślając, że wskazanie wyłącznie na utratę zaufania nie jest wystarczające. W wypowiedzeniu powinien być wymieniony obiektywny, konkretny i rzeczywisty powód utraty tego zaufania – wyjaśnia. 

Konkurs na prezesa spółki CPK 

Mimo wielu zawirowań, spółka CPK prowadzi kolejne działania. W piątek ogłosiła konkurs na prezesa spółki i członka zarządu. Kandydaci na te stanowiska mogą przesyłać zgłoszenia do 8 kwietnia br.; rozmowy kwalifikacyjne zaplanowano od 11 do 12 kwietnia br. 

Rada nadzorcza przewiduje trzy etapy rekrutacji: pierwszy to ogłoszenie o wszczęciu postępowania, przyjmowanie zgłoszeń, weryfikacja pod względem formalnym zgłoszeń kandydatów i kwalifikacja kandydatów do kolejnego etapu; drugi etap to przeprowadzenie rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami wyłonionymi w pierwszym etapie; ostatni etap to wyłonienie najlepszych kandydatów na stanowiska prezesa i członka zarządu spółki.


W trakcie rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami na prezesa spółki - jak podano - będą poruszane m.in. takie zagadnienia, jak: wiedza o zakresie działalności spółki oraz o sektorach, w których ona działa; doświadczenie związane z zarządzaniem i kierowaniem zespołami pracowników; znajomość zasad funkcjonowania spółek handlowych, ze szczególnym uwzględnieniem spółek z udziałem Skarbu Państwa.

Zmiany w spółce CPK 

19 stycznia br. rada nadzorcza CPK odwołała Mikołaja Wilda z funkcji prezesa spółki i Radosława Kantaka, członka zarządu ds. inwestycji kolejowych. Jednocześnie przewodniczący rady nadzorczej Filip Czernicki został oddelegowany na trzy miesiące do pełnienia funkcji prezesa. W zarządzie pozostał Andrzej Alot, który odpowiada za sprawy finansowe. Na początku lutego rada nadzorcza CPK powołała do zarządu Dariusza Kusia. Jednocześnie pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek powołał do rady nadzorczej Zbigniewa Szafrańskiego.

Spółka Centralny Port Komunikacyjny została powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego m.in. budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz inwestycji towarzyszących - m.in. linii kolejowych, dróg ekspresowych i autostrad.

Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które powinny umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz.

CPK jest w 100-proc. własnością Skarbu Państwa. 

MP

Zmiany w spółce CPK. Fot. CPK

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka