Czy są jeszcze sędziowie w Warszawie? To okaże się w poniedziałek i ewentualnie w następnych dniach. Zapowiada się bowiem bardzo ciekawy proces w trybie ordynacji wyborczej. Kandydujący prezydent Bronisław Komorowski "pozwał" niezrzeszonego posła Adama Hofmana (dawniej PiS). Za co? To jest właśnie najciekawsze.
Poszło o to, że Adam Hofman w programie Moniki Olejnik zapytał Tomasza Nałęcza o to, czy jest prawdą, iż członek władz SKOK Wołomin Andrzej Kleszczewski jest członkiem komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego. Nałęcz nie wiedział, ale w trakcie programu Monika Olejnik dowiedziała się, że Kancelaria PBK zaprzecza, iżby Kleszczewski zasiadał w rzeczonym komitecie. Sprawa umarła, ale tylko chwilowo. Okazało się bowiem, iż w związku z tym pytaniem, PBK postanowił "pozwać" Adama Hofmana w trybie ordynacji wyborczej z żądaniem nakazania przeprosin na antenie TVN.
W normalnym świecie urzędujący prezydent nie miałby najmniejszych szans na wygraną w tego typu procesie, albowiem sądy od zawsze twierdzą, że politycy muszą być gruboskórni i że muszą przygotowani na różne pytania, nawet w stylu "czy jest pan złodziejem?". Niestety, żyjemy w kraju, w którym dowolność stosowania prawa w sprawach o podłożu politycznym jest niemal normą. Szczerze wątpię, by środowisko PBK zaryzykowało przegraną w tym dość prestiżowym procesie, jeśliby wcześniej nie uzyskało gwarancji, że orzeczenie sądu będzie dla niego korzystne. W razie wygranej PBK można się nawet domyślić, jakie będzie uzasadnienie. Ano takie, że nie każde pytanie jest pytaniem sensu stricto, bo niezależnie od użytego pytajnika może być de facto twierdzeniem, że w pytaniu może być zawarta insynuacja, która osłabia szanse kandydata na wygraną etc.
Czy jeśli moje przewidywania sprawdzą się, to każdy inny kandydat będzie mógł skorzystać z takiej samej ścieżki sądowej? Wolne żarty! W Polsce nie ma prawa precedensowego, zaś polscy sędziowie są niezawiśli (głównie od rozumu) i w związku z tym w każdej innej sprawie mogą stwierdzić expressis verbis, że zadane pytanie było jak najbardziej pytaniem, że nie wolno kneblować wolności słowa (etc.) i będzie po sprawie.
Oczywiście bardzo chciałbym się mylić, czyli oczekuję, iż są jeszcze sędziowie w Warszawie. Czy tak będzie? Ano, najbliższy czas pokaże.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronislaw-komorowski-pozwal-adama-hofmana-w-trybie-wyborczym/ygb0g6
http://wpolityce.pl/polityka/238882-tylko-u-nas-komorowski-pozywa-hofmana-w-trybie-wyborczym-za-zadanie-pytania-czy-to-proba-zablokowania-kazdego-kto-nie-z-prezydentem
