chupacabras chupacabras
681
BLOG

Skazani na Tuska...

chupacabras chupacabras Polityka Obserwuj notkę 12

Prawo i Sprawiedliwość przegrało kolejne wybory. Przegrało je jednak taką różnicą, że mogą być nastawieni optymistycznie przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. No, przynajmniej jeśli chodzi o możliwość pokonania Platformy Obywatelskiej. Nie będzie o to łatwo, ale PiS może zdobyć więcej głosów niż PO. Problem jest jednak innego rodzaju.

               Nawet, jeśli PiS zwycięży, to o ile nie wydarzy się jakaś katastrofa, której ani sobie, ani rodakom nie życzę, PiS nie będzie miało większości w sejmie i albo pozostałe partie utworzą rząd i będą w rzeczywistości sprawowały władzę, albo PiS nie mogąc nic przegłosować, zdecyduje się na przedterminowe wybory, których po medialnych zabiegach zaprzyjaźnionych stacji, PiS nie będzie w stanie wygrać.

               W każdym przypadku rozdającymymi karty na scenie politycznej będą Tusk wraz z PO. Jesteśmy więc na nich skazani, czy tego chcemy, czy nie, a jest to sytuacja bardzo niedobra, bowiem nasz obecny rząd jest lekko mówiąc niekompetentny.

               Z drugiej jednak strony jak widzę ludzi, którzy pastwią się nad PiSem za uzyskany przez nich wynik wyborczy, to chce mi się śmiać. Bowiem o ile PiS faktycznie wybory przegrało (nota bene przegrały je również SLD i PSL), to o tyle PiS ma prawo być zadowolone z tego wyniku, a PO raczej powodów do radości nie ma.

               Prawda jest taka, że raczej nikt się nie spodziewał zwycięstwa PiSu. Większość zwolenników PiS uważała, że PO wygra choć nieznacznie, natomiast zwolennicy pozostałych partii albo myśleli tak samo, albo wierzyli w sondaże, które dawały PO znacznie większe zwycięstwo. W takim kontekście PiS, SLD, czy PSL okazały się zwycięzcami tych wyborów. Oni nie mieli ich wygrać. Oni walczyli o jak najlepszy wynik, a wynik osiągnęli lepszy niż się spodziewano. Tego samego nie może powiedzieć Platforma.

Ale wracając do tematu, czyli rządów PO i Tuska, analizując wyborców w Polsce, można dojść tylko do jednego wniosku – zdrowy rozsądek nie jest w cenie. PO tylokrotnie już odsłoniła swoje prawdziwe oblicze. Pokazali kim są, a są zdrajcami polskiej racji stanu i trzeba to jasno powiedzieć. Nie rzucam słów na wiatr, nie oskarżam bez powodu. Zastanówmy się bowiem, na chłopski rozum, jak inaczej nazwać sytuację, w której rząd polski umożliwia bezkarne pozbawienie życia 96 swoich obywateli, z Prezydentem RP na czele?

Ktoś powie, hola, ale przecież nie wiemy, czy to był zamach, błąd pilotów, czy splot nieszczęśliwym okoliczności, a może jeszcze coś innego. Tak, tylko że ja wcale nie mówię, że to był zamach, ale zamachu nie można było wykluczyć. To jednak uczynił rząd polski oddając śledztwo w ręce Rosjan. Odrzucił w ten sposób tezę zamachu, gdyż zastanówmy się kim jest w tej sytuacji Rosja? Oskarżonym? Nie. Podejrzanym? Tak. Oddaliśmy więc podejrzanemu prowadzenie śledztwa we własnej sprawie. Tym samym, Rosjanie mogliby zabić nam Prezydenta i być w tej sytuacji zupełnie bezkarni. Oddając śledztwo spowodowaliśmy tyle, że jeśli Rosjanie dokonali zamachu, lub tylko przypadkowych zaniedbań prowadzących do katastrofy, mogą się teraz sami uniewinnić. Jeśli to nie jest zdrada polskiej racji stanu, to co taką zdradą jest?

I właśnie na takich ludzi jesteśmy skazani...

chupacabras
O mnie chupacabras

PIERWSZY CUD NOWEGO RZĄDU - Polacy mieli wracać z zagranicy... i wracają... pierwszy wraca Krauze :) Piszę (podana kolejność jest przypadkowa): 1. czasem z nudów; 2. czasem, by poćwiczyć; 3. czasem, by faktycznie coś przekazać. Żaden komentarz nie zostanie tu wykasowany. W 2005 roku zagłosowałem na PO, choć nie jako ktoś kto chciał POPiSu, była to raczej taka "wykształciuchowska" decyzja. W 2007 to w pełni już świadomy wybór PiS i na razie nie widzę dla tej partii cienia alternatywy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka