Gdańszczanin Gdańszczanin
46
BLOG

Sen o mediach publicznych

Gdańszczanin Gdańszczanin Polityka Obserwuj notkę 4

 

Miałem sen.... Grupa posłów ze wszystkich klubów parlamentarnych zaczęła zbieranie podpisów pod Listem W Sprawie Mediów Publicznych. W Liście stało między innymi o konieczności obrony mediów publicznych, o zagrożeniu kapitału zagranicznego, o postępującym upadku zasad rzetelności dziennikarskiej i takie tam. Potem poszło już z górki. Powstała Komisja, która opracowała strategię reformy mediów publicznych. Komisja po 2 miesiącach zaproponowała konkretne rozwiązania sprowadzające się do trzech zasad

  1. Opcja zerowa.

  2. Zasada synergii mediów publicznych

  3. Zasada politycznego parytetu w organie nadzorczym

    Rozpętała się straszliwa burza. Media prywatne na inicjatywie poselskiej , popartej przez rząd i partie opozycyjne nie zostawiły suchej nitki. Kilkadziesiąt związków zawodowych skutecznie do tej pory paraliżujących jakiekolwiek reformy publicznych mediów oflagowało się, pojawiły się też , na szczęście niespełnione , groźby protestacyjnego samospalenia się Żakowskiego przed Sejmem. W drodze tzw. szybkiej ścieżki legislacyjnej rząd przesłał do Sejmu a ten błyskawicznie uchwalił Ustawę o mediach publicznych. Ustawa rozwiązywała w terminie 1 miesiąca wszystkie dotychczasowe struktury mediów publicznych i powołała na ich miejsce specjalną spółkę z wieczyście zagwarantowanym większościowym udziałem Skarbu Państwa. W spółce znalazło zatrudnienie 40 % wszystkich dotychczasowych pracowników.
    Celem , który postawił sobie ustawodawca było zmuszenie zarządu do zredukowania kosztów do poziomu mediów konkurencyjnych. Ustawa zniosła abonament wprowadzając zasadę odprowadzenia od wszystkich podatników kwoty 100 zł rocznie, emeryci, renciści i najniżej uposażeni płacą 30 % . Ściągnięciem pieniędzy zajmują się Urzędy Skarbowe.
    W wyniku tej prostej operacji dotychczasowy spływ abonamentu będący w istocie narodową ściepą na rzecz polskich mediów staje się 100 %-wy a jednocześnie sprawiedliwy bo nie opiera się już na najbiedniejszych i najstarszych grupach społecznych. W efekcie zmiany klimatu wobec mediów publicznych rząd odstępuje od pomysłu sprzedaży Rzeczpospolitej i odkupując udziały od brytyjskiego Mecomu i zasila nimi nową strukturę. Zarząd nowego ciała , nazwijmy je np. Media Polskie (dlaczego nie, skoro każde niemieckie wydawnictwo ma w nazwie odniesienie do polskości ( Polskapresse, Dziennik POLSKA wydawany przez 100% kapitał NIEMIECKI - to tak dla przykładu) na szeroką skalę stosuje zasadę synergii w obrębie kontrolowanych przez siebie mediów. W efekcie wzrasta nakład Rzeczpospolitej, która dystansuje w sprzedaży egzemplarzowej i powierzchni reklamowej Dziennik, niebezpiecznie zbliżając się do przeżywającej kryzys Gazety Wyborczej.
    Równocześnie , wraz z likwidacją dotychczasowych struktur mediów publicznych Sejm uchyla dotychczas istniejące Prawo Prasowe zastępując je Prawem Medialnym. Nowa ustawa wprowadza obowiązek dochowania rzetelności dziennikarskiej. Sprzeniewierzenie się zasadom rzetelności i etyki dziennikarskiej karane jest grzywną dla dziennikarza i wydawcy. Przestrzegania zasad pilnuje Rada Mediów powołana spośród zlustrowanych i cieszących się szacunkiem nestorów mediów.

i się obudziłem....

32 440 

hits

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka