GPS GPS
200
BLOG

Wybory samorządowe w Warszawie - SCT

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 1
Idą wy­bo­ry, więc te­raz przez mie­siąc bę­dę na blo­gu pu­bli­ko­wał głów­nie ma­te­ria­ły dotyczących problemów, jakie mają mieszkańcy z władzą i informacjami na ko­go gło­so­wać i dla­cze­go. Tu do­sta­nie­cie wie­le istot­ny­ch in­for­ma­cji, więc ra­dzę śle­dzić mo­je­go blo­ga i mój pro­fil na X.

  Publikację materiałów samorządowych zaczynam od przekopiowania dwóch artykułów z gazetki tworzonej przez Bezpartyjnych Samorządowych, stowarzyszenie Stop Korkom i Mazowiecką Wspólnotę Samorządową. Tu jest dostępna cała gazetka:

https://www.facebook.com/groups/1361907877786564/posts/1424017968242221/

  Tym wszystkim lewackim pomysłom na miasto, temu nowemu komunizmowi, sprzeciwia się moja matka Gra­ży­na Ja­dwi­ga Świ­der­ska, która je­st kan­dy­dat­ką No­wej Na­dziei w te­go­rocz­ny­ch wy­bo­ra­ch sa­mo­rzą­do­wy­ch do Ra­dy War­sza­wy w okrę­gu nu­mer 8 (Ur­sy­nów, Wi­la­nów, Wło­chy) na li­ście Ko­mi­te­tu Wy­bor­ców Kon­fe­de­ra­cji i Bez­par­tyj­nych Sa­mo­rzą­dow­ców. Tu kilka jej postulatów:

https://www.salon24.pl/u/gps65/1365518,najlepsza-kandydatka-z-warszawy


Grzegorz GPS Świderski

PS. Notki powiązane:
__________________
Esej AI o maseczkach <- poprzednia notka
na­stęp­na not­ka -> Najlepsza kandydatka z Warszawy
__________________

Tagi: gps65, samorząd, wybory, Warszawa

SCT czy­li Stre­fa Czy­ste­go Trans­por­tu — War­sza­wa vs Lon­dyn

  Nie bę­dzie ni­cze­go — twór­com pro­jek­tu Stre­fy Czy­ste­go Trans­por­tu w War­sza­wie przy­świe­ca­ło ha­sło wy­bor­cze eks­cen­trycz­ne­go kan­dy­da­ta na pre­zy­den­ta RP, Krzysz­to­fa Ko­no­no­wi­cza. Je­śli uchwa­ła wej­dzie w ży­cie, wie­lu War­sza­wia­ków nie bę­dzie mo­gło do­je­chać do wła­sny­ch ga­ra­ży — bo moż­li­wo­ść uzy­ska­nia prze­pust­ki raz na kwar­tał za­kra­wa na po­my­sł z Mon­ty Py­tho­na. To ozna­cza­ło­by na­ru­sze­nie kon­sty­tu­cyj­ne­go pra­wa wła­sno­ści, nie mó­wiąc o dys­kry­mi­na­cji osób uboż­szy­ch i se­nio­rów, bę­dą­cy­ch po­sia­da­cza­mi star­szy­ch aut. Lon­dyń­scy rad­ni zna­leź­li lep­sze roz­wią­za­nie.

  Ru­ch star­szy­ch po­jaz­dów w stre­fie ULEZ ogra­ni­czo­no przez opła­ty, po­bie­ra­ne, tyl­ko je­śli au­to jeź­dzi (jak stoi na par­kin­gu choć­by i rok, nie trze­ba pła­cić ani pen­sa). Pod pa­łac Buc­kin­gham moż­na pod­je­chać na­wet Tra­ban­tem, o ile je­go wła­ści­cie­la na to stać. To znie­chę­ca do jaz­dy sta­rym die­slem na co dzień, za to nie zmu­sza do je­go po­zby­cia się — nie pro­wa­dzi za­tem do wy­klu­cze­nia ko­mu­ni­ka­cyj­ne­go, któ­re już nie­ba­wem ob­jąć mo­że dzie­siąt­ki ty­się­cy war­sza­wia­ków…

Ka­rol Mó­raw­ski

Ego­izm spo­łecz­ny, czy­li SCT

  Stre­fa Czy­ste­go Trans­por­tu naj­bar­dziej ude­rza w lu­dzi star­szy­ch. Per­fi­dia te­go po­my­słu po­le­ga na tym, że oczy­wi­ście je­st to dla do­bra wszyst­ki­ch miesz­kań­ców, a mo­że na­wet szcze­gól­nie dla osób star­szy­ch, bo prze­cież któż by nie chciał od­dy­chać czy­stym po­wie­trzem. Tyl­ko że SCT nie roz­wią­zu­je te­go pro­ble­mu. Po­wie­trze nie uzna­je gra­nic. Wy­mia­na sa­mo­cho­dów spa­li­no­wy­ch na elek­trycz­ne, ow­szem lo­kal­nie zmniej­sza ilo­ść spa­lin, ale z dru­giej stro­ny zwięk­sza ilo­ść szko­dli­wy­ch czą­stek po­wsta­ją­cy­ch z tar­cia opon czy kloc­ków ha­mul­co­wy­ch. Znacz­nie cięż­sze elek­try­ki po­wo­du­ją więk­sze tar­cie, więc też nie je­st do­brze.

  Ja­ko­ść po­wie­trza wie­le się nie zmie­ni, ale ży­cie miesz­kań­ców stre­fy ule­gnie ra­dy­kal­nej zmia­nie. Le­gal­nie za­ku­pio­ne sa­mo­cho­dy z dnia na dzień zo­sta­ną za­ka­za­ne. Oczy­wi­ście na po­czą­tek ma­ją to być star­sze au­ta, ta­kie, któ­re czę­sto ku­pu­ją lu­dzie mło­dzi ja­ko pierw­szy sa­mo­chód, al­bo ro­dzi­ny, kie­dy po­trze­ba więk­sze­go au­ta, ale bra­ku­je pie­nię­dzy.

  Jed­nak więk­szy pro­blem sta­no­wi to dla se­nio­rów, któ­rzy czę­sto ma­ją sa­mo­cho­dy star­szy­ch rocz­ni­ków. Sa­mo­cho­dy le­gal­nie ku­pio­ne, za­dba­ne, ser­wi­so­wa­ne, bo mia­ły star­czyć do koń­ca ży­cia. Ład­na pre­mia od mia­sta za oszczęd­no­ść. Te­raz trze­ba bę­dzie sta­re au­ta od­dać prak­tycz­nie za dar­mo i ku­pić no­wo­cze­sny sa­mo­chód, naj­le­piej elek­trycz­ny. Py­ta­nie tyl­ko, czy star­szy­ch lu­dzi bę­dzie na to stać? Ce­ny ta­ki­ch sa­mo­cho­dów są za­po­ro­we dla du­żej czę­ści pra­cu­ją­cy­ch lu­dzi, a co mó­wić o eme­ry­ta­ch? Po­zbyć się oszczęd­no­ści, czy wziąć kre­dyt, je­że­li w ogó­le go do­sta­ną?

  Moż­na po­wie­dzieć, że w ta­kim ra­zie nie­ch zre­zy­gnu­ją z po­sia­da­nia sa­mo­cho­du. Pro­blem w tym, że w pew­nym wie­ku sa­mo­chód nie je­st za­chcian­ką, a ko­niecz­no­ścią. Wy­jazd po więk­sze za­ku­py, do le­ka­rza czy na od­po­czy­nek. Dla se­nio­rów sa­mo­chód je­st naj­lep­szym roz­wią­za­niem uła­twia­ją­cym ży­cie. Mia­sto je­st dla wszyst­ki­ch miesz­kań­ców i po­win­no dbać o każ­de­go. Szcze­gól­ną tro­ską po­win­no oto­czyć ty­ch, któ­rzy wło­ży­li ogrom­ny wkład pra­cy w roz­wój te­go mia­sta. Jak ma­ją wy­glą­dać kon­tak­ty se­nio­rów, jak ogra­ni­czo­ne zo­sta­ną ich mo­bil­ne moż­li­wo­ści. Izo­la­cja i sa­mot­no­ść, bo prze­cież do se­nio­rów w stre­fie czy­ste­go trans­por­tu też nie bę­dzie moż­na przy­je­chać.

  Ro­dzi­na, opie­ku­no­wie rów­nież bę­dą po­no­sić te­go kosz­tu. Moż­na spo­dzie­wać się wzro­stu cen usług, bo prze­cież sa­mo­chód je­st na­rzę­dziem pra­cy, a je­go wy­mia­na zo­sta­nie wli­czo­na w kosz­ty usług np. re­mon­to­wy­ch. Szcze­gól­nie bo­li, że te re­stryk­cje obej­mu­ją cen­trum mia­sta, czy­li tam, gdzie je­st naj­wię­cej osób, któ­re miesz­ka­ją od po­ko­leń. Te­raz oka­zu­je się, że ro­dzi­ny, któ­re od­bu­do­wy­wa­ły War­sza­wę, są miesz­kań­ca­mi dru­giej ka­te­go­rii.

Da­riu­sz Pa­stor
au­tow­pra­cy.pl

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka