Jesteśmy POKOLENIEM JP II czyli katolikami, przy czym jest okres przejściowy wynikający z pogubienia się Kościoła w Polsce zajmującego się głównie uwielbieniem Jana Pawła II i zwalczaniem lustracji duchownych przez te 20 lat. Tymczasem jest problem, zapewne z połowa katolików przestała, przestaje praktykować… i tego jakoś nie widzi EPISKOPAT.
Czego jeszcze nie widzi EPISKOPAT i tym samym w 10 tys parafii aktyw-aparat (bez urazy) Kościoła? Ano tego że promując życie katolików w czystości bez seksu do ślubu katolickiego pozwala na istnienie prawa karnego, które dopuszcza (czyli promuje) seks nieletnich między sobą i z DOROSŁYMI, nawet np. 60-latkami pedofilami skazanymi za czyny pedofilskie, gwałty, nawet ze szczególnym okrucieństwem. Taki „kochaś” może zamieszkać sobie z 15-latkiem, 15-latką i NIKT, NIC MU NIE ZROBI. Kościół go nawet nie potępi.
Mam o to straszny żal do Kościoła Rzymskokatolickiego w całokształcie, bo nakaz walki z takim „prawem” powinien iść od Papieża. Czy poszedł, czy idzie na całą Europę, świat? Pozornie tak, bo na religii 15-latków poucza się o doktrynie kościoła, są rekolekcje, kazania, literatura, prasa, media katolickie. Brakuje jednego!!! Zaciętej walki do skutecznego końca rozwalenia ustawy która pozwoliła na PEDOFILIĘ w Polsce wobec 15-latków. Czy to jest człowiek dorosły? 15 lat? Ilu z Was ma dzieci w tym wieku, miało zanim wyrosły? Czy chcielibyście żeby prowadziło życie jak „Seks w wielkim mieście”, słowem na rok po 100 partnerów? Czy świat nie zwariował? Co wyrośnie z dziecka, która prowadzi intensywne życie seksualne często zmieniając partnerów? Nic nie wyrośnie zapewne, bo umrze szybko na jakąś chorobę, albo na wskutek takiego trybu życia, pośrednich okoliczności.
Jest ogromna różnica między chłopcem w jego 15-te urodziny, a na dzień przed 18-stką… ogromna!!! Każdy rok to swoista epoka i chyba nie ma w Polsce na prawicy, w środowisku katolickim człowieka, który zaprzeczy że przesunięcie tej granicy z 15 lat na 17-18 lat jest KONIECZNE, jest WSKAZANE. Jeżeli nie 18 lat, to 17 lat, niech to będzie kompromis, ustępstwo wobec strony, która najchętniej zlikwidowałaby próg 15 lat, bo „każdy człowiek dojrzewa w innym wieku”. Na Boga, mówimy o dzieciach!
Oczywiście z tego nie ma dla dzieci żadnej korzyści, a same nieszczęścia, kłopoty, zwichrowanie psychiki, nakręcenie się na seksualność kosztem UCZUCIOWOŚCI, przyjaźni. Przyjemność daje wiele rzeczy, np. gry komputerowe czy słodycze, ale czy to zdrowe? Myślę że wykrystalizuje się na prawica która będzie popierać moje stanowisko i zwykle mamy zbieżne poglądy na UE, na wiele spraw. Nie musi to być wcale środowisko bardzo katolickie, bo konserwatywny model wychowania może mieć nawet lewak co mądrzejszy wszczepiony przez mądrych rodziców ze wsi, małego miasteczka.
Żeby zachować czytelność, to wnioskuję o nowelizację wiadomej ustawy przesuwając granice prawnej seksualnej dorosłości z 15 lat na 18 lat.
Mam przy tym gdzieś poglądy innych, to jest mój pogląd, proszę mi nie wciskać że jestem np. moherowym rzecznikiem wiadomej rzeczniczki. Niech robi swoje i niech jest ostrożniejsza z prowokacjami, dała się zrobić (zakładając że to prawda) jak małe dziecko numerem na „Ojca Rydzyka”. Ilu to już polityków PiS, LPR dało się nabrać… niepojęte. Jak dzieci. Ja nie wierzę nawet ludziom sprawdzającym liczniki gazu, prądu… Osobą sprawą będą kary na złapania na seksie nieletniego z nieletnim czy dorosłego z nieletnim. Wszystko musi być KARANE, pytanie jak. To jest do dyskusji, ale w przypadku roczników 17-18 lat raczej nie powinny to być wyroki więzienia, przy czym seks z 15-16 latkami dorosłych zdecydowanie powinien być jeszcze karany lekkim więzieniem, raczej bardziej odrębnej klasyfikacji traktowane w społeczeństwie (czyli nie taki zwykły pedofil, ale amator lolitek, pederasta-amator młodzieńców) obozem pracy przy budowie ważnych inwestycji dla kraju, np. dróg.
Młodzież powinna być leczona z tego useksualnienia zbyt wczesnego poprzez psychoterapię, odpowiednie zajęcia na obozie zamkniętym oraz zajęciach dochodzących bez zmiany szkoły itd. To są szczegóły. Najważniejsze żeby umocować PRÓG 18 lat, żeby była świadomość że to nielegalne, że to złamania PRAWA, oraz rzecz jasna przykazań, kanonów katolicyzmu jeżeli można mówić o katolikach w takich przypadkach. Kto jest za wprowadzeniem progu 18 lat? Kto za utrzymaniem 15 lat? Kto za zniesieniem progu… czy za free pedofilią i seksem dzieci z dziećmi? Chciałbym wiedzieć co siedziało w głowach zapewne de facto lewicowych pedofilów uchwalających próg 15 lat w kodeksie karnym.
Jeżeli PO-PSL z PIS nie poprawią tej ustawy, to niech się nie nazywają konserwatystami, chadekami, katolikami! Ani Polakami!!! Nawiasem mówiąc PREZYDENT Kaczyński mógłby tu wyjść z inicjatywą własną. Chrońmy dzieci, to nasza przyszłość, nie wychowamy je dobrze kiedy dzieci będą miały dzieci, choroby weneryczne, HIV, żółtaczkę, grzybice itd. itp. Już teraz liczba rozwodów rośnie lawino i co będzie kiedy to pokolenie dorośnie i założy rodziny, rejestrowe związki cywilne, czy też „wolne związki”’?
To nie jest walka o katolicki kształt państwa, społeczeństwa, ale o NORMALNOŚĆ. Nawet nie walczę żeby ludzie czekali z seksem do ślubu (choć to optymalne i dobre zjawisko, patologie, nieszczęścia, rozwody w takich małżeństwach są RZADKOŚCIĄ) chcę żeby poczekali chociaż do wakacji po szkole pogimnazjalnej… to chyba nie jest głupie marzenie? Wtedy ewentualna ciąża nie jest tragedią. Jest przynajmniej szkoła skończona, studia można przełożyć, inny tryb itd. Można pracować na dziecko, jest możliwość zawarcia przyspieszonego małżeństwa, ale faktycznie próg 21 lat wydaje się sensowny dla małżeństw jako minimum.
Ta sprawa jest bardzo ważna, próg 18 lat pozwoliłby walczyć z wieloma zjawiskami. Można pomóc milionom dzieciaków w kilka lat, niech przeżywają szczęśliwe, harmonijne dzieciństwo, dorastanie. 15-latce bardziej lalki pasują, gra SIMS, niż akcesoria jakiejś kurewki, bo przecież do tego to zmierza! Zabaweczki, zabezpieczenia, bleee… wchodzimy też w temat edukacji, oświaty. O jakże to lewica i część libertynów uważających się za prawicę widzi… zgroza. Normalnie zgroza.
Przesunięta granica wieku na 18 lat sprawi że tematy związane z seksualnością powinny być przerabiane w ostatniej klasie szkoły ponadgimnazjalnej i na studiach, w portalach dla dorosłej młodzieży, także katolickich portalach. Wcześniej oczywiście nie zalecam mówić że dzieci przynosi bocian, ale rysować jakiejś pozycje w podręczniku dla dzieci… bleee… ciągle mam wrażenie że edukację opanowali pedofile z lewicą. Musimy ich na widłach wyselekcjonować z MEN, z podmiotów mających wpływ na program nauczania. Ważne też są odpowiednie komisje parlamentarne, samorządowe, ów rzecznik praw dziecka też. Ta kobieta jest konserwatywna i wątpię żeby nowy rzecznik był taki… zgrozą mnie przejmuje kogo PO wybierze, może Palikota, który już penisem uświadamia PO-laków?
