Witajcie moi drzodzy,
ekonomista nie jestem ale chyba kazdy slyszy ze nic madrego nie mowia, a przynajmniej wiekszosc z nich.
Przprowadzilem analize fundamentalna i w momencie jak zobaczycie wzrost PKB na poziomie 0.2 % lub mniej to jest moment w ktorym trzeba uciekac z tego kraju. To bedzie kryzys gorszy dla wiekszosci spoleczenstwa niz w grecji i to na 3-7 lat !
A teraz opowiem wam moje proroctwo.
Kryzys taki prawdziwy bo jeszcze go niema zacznie sie wlasnie w momencie spadku wzrostu PKB do poziomu 0 lub mniej a jest to nieunikniony przy takiej polityce (jak sadze z premedytacja) prowadzonej przez obecny rzad.
Dla tych ktorzy nie wiedza czemu wzrost PKB ma taki tragiczny wplyw na gospodarke wyjasnie pokrotce i obrazowo. Wmawia sie ludziom od wielu wielu ... lat ze ekonomia to bardzo skomplikowany proces jednakze tak nie jest !
Pierwsze pytanie na jakie nalezy odpowiedziec to co to sa pieniadze ? Co to jest dlug publiczny , prywatny ?
Ano tak sie sklada ze pieniadze to dlug ! Dla niektorych moze to jest zaskakujace ale dlugu sie splacic fizycznie i matematycznie nie da dlatego tez nie rozumiem czemu nawet partia Janusza Korwina mikke a dokladniej sam Janusz twierdzi , ze po wygraniu wyborow bedzie flug splacac ? To jest niewykonalne w obecnym systemie bankowym. Ostatnia znan mi osoba ktora probowala obalic ten system byl Kennedy niestety dostal za to kulke w leb.
A mianowicie chcial wprowadzic pieniadze wytwarzane przez znacjonalizowany bank rzadowy i calkowicie zastapic obecne pieniadze na rynku - udalu mu sie wprowadzic 3 mld $ lecz po jego zabojstwie po cichu rzad wycofal sie z projektu i nigdy wiecej o nim nie slyszano.
Ale do rzeczy czemu pieniadze to dlug ? A skad biora sie pieniadze ? Z banku to prosta odpowiedz. Gdyby chciec splacic dlug trzebaby oddac wszystkie pieniadze a wiec jak dzialalaby gospodarka ?
Ale to nie wszystko banki maja uprawniania do wytwarzania pieniadza - dawania kredytow i tutaj ten wadliwy z punktu widzenia ekonomii problem - pobieraja za to odsetki. W panstwach islamskich tego nie robia zreszta nikt z was zapewne nie slyszal o kryzysie w takich krajach ?
Bank wytwarza 1 milion zlotych w postaci kredytu, przedsiebiorca dostaje milion i pieniadze sa na rynku. Jednak Musi oddac 100 000 odset ktorych bank nie wprowadza na rynek.
I tu zaczyna sie zabawa ze wzrostem PKB (czyli produkcji).
Jesli wynosi 0 lub mniej niz odsetki wystepuje fakt iz po oddaniu miliona oraz odsetek 100 000 (zakladamy ze wczesniej juz inne pieniadze byly wprowadzone na rynek) z rynku ubylo 100 000 i milion. Jesli nie ma wzrostu PKB i wprowadzimy kolejny milion to przy braku wzrostu PKB liczba kredytow (a dokladniej kwoty jakie bank pozycza) jest taka sam jak wczesniej jednak oddawac trzeba odsetki. A wiec pieniedzy ubywa na rynku. Gdyby istnieal wzrotst PKB to bank pozyczalby co rok wiecej pieniedzy i daloby sie oddac odsetki bez ubytku pieniadza z rynku.
Nastepnym etapem kryzysu z powodu coraz mniejszej ilosci pieniadza na rynku obnizeni popytu a to ciagni za soba obnizenie podazy a wiec spadek produkcji.
Co gorsza w przypadku braku podjetej natychmiastowej walki z tym procesem spadek jest coraz szybszy.
Ludzie traca prace, niewyplacalnosc osob prywatnych prowadzi do utraty domow i mieszkan na kredyt.
Banki przejmuja wszystko za "grosze".
Jedyny sposob ? To to z czego nie tak dawno wszyscy sie smiali i dalej smieja dodruk pieniadza ! Nie ma innego sposobu.
Tak zrobiono w USA i wiekszosci panstw EU.
W polsce obecny rzad ytego nie zrobi dziala na rzecz innych krajow ktorych banki z pewnascia chetnie wykupia 50% polskiej gospodarki.
W Polsce mielismy od zawsze kryzys (tak slyszalem na roznych forach) ale tylko poziomu zycia. Teraz nadchodzi kryzys gospodarczy ktory dopiero pokaze i da kare polakom za ich zle wybory podczas wyborow parlamentarnych i prezydenckich.
DLaczego w polsce tak latwo nie da sie ot tak "wpompowac" pieniadze na rynek ?
Otoz dlatego ze 55% polakow nie posiada za swoja ciezka prace pieniedzy nawet na zaspojenie podstawowych potrzeb.
Gdyby wiec chciec dac dofinansowanie w postaci doplat do nowych aut to dofinansowanie to musialoby siegac 90% cenny auta gdyz inny procent oznacza niemoznosc zakupu nawet z dodatkowym kredytem.
Jesli jednak zalozymy ze uderzymy w grupe gogatsza ktora stac - nie ma ich duzo - jest to 10-20% spoleczenstwa to poglebi to tylko nierownosci spoleczne a reakcja rynku na pozostala czesc - ubozsza spoleczenstwa bedzie bardzo powolna.
Dlatego gdy kryzys w polsce sie zacznie to pojdzie lawinowo i nie do powstrzymania konwencjonalnymi metodami i i tak juz biedne 20 mln polakow ucierpi najbardziej.
Dodatkowym czynnikiem jest - brak oszczednosci polakow (no bo i z czego mieli oszczedzac) ? Jesli pracujac w fabryce fiata wytwarzali 150% tego co wloch a dostawali 20% ?
W przypadku proby zwiekszenia popytu brakuje chociazby na te dodatkowe pieniadze na auto po dofinansowaniu.
A teraz kiedy to sie stanie ? Tak jak juz napisalem przy spadku wzrostu PKB. Kiedy ? Biorac pod uwage niezmiennosc fundamentalna (typ rzadow PO) mozna z analizy technicznej wykresu brac pod uwage 2013 do 2015.
Gdy sie zacznie to bedzie najgorszy kryzys, nieporownywalny z tym w eurolandzie, mozna go porownywac jedynie z USA ale czy w taki sam sposob zostanie powstrzymany ? Jak napisalem mam watpliwosci.
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania i nowych wnioskow albo obalenia moich teorii lub ich poprawy.