Zelig-ski Zelig-ski
36
BLOG

wojna żydopolska

Zelig-ski Zelig-ski Kultura Obserwuj notkę 2

Wojna żydopolska
Póki żydów nie było w słowiańskiej pustaci
Z czerwoną różą na złotym syjonie
W grodach czerwińskich siedzieli sarmaci
Nad Wisłą aryjczycy paśli swoje konie

Na niżu mógł spokojnie radlić swoją rolę
Mużyk depczący grudy ziemi w łapciach
Dopóki nie wyrżnął mu krzyża na czole
Żyd w biskupich infułach i w żelaznych rapciach

Ciwun zbierał podatki i zarządzał skarbem
Dawał pieniądz na wojnę – był instygatorem
I na szlacheckich plecach siedział ciężkim garbem
Że dziedzic w swym folwarku bywał lokatorem

Wpuścił do domu polityczny głupiec
Złodzieja, który kradnie mu ziemię i wodę
Mówiąc, że to żydowski sprawiedliwy kupiec
Zamiast go wiązać w pręgierzu za brodę

Chazarski wielkorządca przyjechał karetą
Króla Stasia francuską straszył gilotyną
Zniósł prawo sejmikowe do liberum weto
Żeby Żyd kręcił polin jak kot macherzyną

Póki nie było Żydów sprzymierzonych
Z doktorami fizyki uzdrawiania świata
Odwracania entropii w atom przemienionych
Wystarczyło używać rzemiennego bata

Einstein wprowadził Talmud po mistrzowsku
Likwidując wszechświaty Żyda Kopernika
Żeby bydle w hołobli chodziło beztrosko
W kole zodiaku, który ciągle znika

Dopóki Żyd w aptece i w małym sklepiku
Rządził prawami życia narodów Europy
Porządek był w Warszawie i w świńskim chlewiku
Bez psich awantur kościelnej synkopy

Dopóki Żydzi głaskali Hitlera
Żeby w Polin nad Wisłą wytępił ich wrogów
Nad karkiem polskich gojów zawisła siekiera
Firmując zgodę dwóch bratnich narodów

Gdy zbrakło Żydów jak wieść gminna niesie
Żeby godzić polaków z pseudo-polakami
Nie ma zgody na stare grzyby w lesie
Nie będzie wojny młodych z wiatrakami

Sejm zaprzedany w folwarku zwierzęcym
Psie Pole oświetlają chanukowe słońca
Gdzie kreatury Tuska w teatrze dziecięcym
Gryzą się szabesgoje z gojami bez końca

Zelig-ski
O mnie Zelig-ski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura