W moim okręgu wyborczym w podziale do rady powiatu gliwickiego było 5 mandatów. 2 mandaty dzięki systemowi Don'ta uzyskała Koalicja Obywatelska oraz stworzony tuż przed wyborami gminny komitet wyborczy. Czas pokaże jaki ten komitet wyborczy będzie miał polityczne barwy i czyim będzie sojusznikiem w kluczowych głosowaniach. Największy mój niepokój budzi jednak stan wcześniej zmodernizowanych szpitali powiatowych, jeśli po tych wyborach, Koalicja Obywatelska przejmie władzę w Powiecie Gliwickim.
W mojej ocenie wynik koalicji Obywatelskiej nie tyle ile jest wynikiem programu, co raczej marketingu politycznego stosowanego przez tę partię w okresie kampanii wyborczej, oraz skorzystania z pozycji partii rządzącej.
Wygrać wybory to jednak jedno a skuteczne rządzenie to drugie. Docierają informacje, że Koalicja Obywatelska może mieć poważne problemy ze znalezieniem odpowiedniego kandydata do pełnienia funkcji Starosty Gliwickiego, gdyż nowi radni z Koalicji nie mają w tym zakresie odpowiedniego doświadczenia a sprawowanie publicznego nadzoru nad działalnością szpitali powiatowych w Knurowie i Pyskowicach wymaga poczucia społecznej odpowiedzialności. Nie można tutaj zapomnieć, że modernizacja szpitali powiatowych była prowadzona w czasie, gdy Koalicja Obywatelska była w opozycji, a nie przy władzy.
Wcześniejsze praktyki działania Platformy Obywatelskiej, zwanej teraz Koalicją polegały na faktycznym braku publicznego nadzoru nad działalnością szpitali w celu otwarcia drogi do prywatyzacji i komercjalizacji publicznych usług medycznych co, było oczywiście zgodne z interesem biznesu medycznego i co musi tutaj budzić poważny niepokój, ponieważ szpitale powiatowe powinny służyć potrzebom mieszkańców, a nie prywatnym interesom biznesu medycznego.
Mam też nadzieję, że nowy starosta gliwicki nie będzie wybrany z politycznego nadania Koalicji Obywatelskiej jak to wcześniej bywało i że najważniejszym zadaniem nowej rady nie będzie dbanie o odpowiedni wygląd sali sesyjnej, w której się te sesje nowej rady będą odbywać.
I na koniec trzeba zadać sobie zasadnicze pytanie, dlaczego te ugrupowania, które przeciwstawiły się lansowanej odgórnie polityce prywatyzacji usług medycznych, znalazły środki finansowe i przeprowadziły modernizację szpitali powiatowych, nie wygrały tych wyborów?