Harley Porter Harley Porter
363
BLOG

Polska Tuska czyli kraj, który upada!

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 8

Rosyjski ambasador własnie olał Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a w konsekwencji całe państwo polskie ciepłym moczem! Miał się stawić w ministerstwie w związku z kacapską rakieta jaka sobie hasała nad naszym terytorium, ale pokazał chłopakom od Radka wała, a oni tak jak kierowca z "Misia", który w barze mlecznym miał scysję z wielkoludem, potulnie położyli uszy po sobie i pokiwali główką, zaś werbalny komunikat, jaki z siebie wydali, sprowadzał się do mniej więcej takiej treści: trudno, wyślemy notę prosto do Moskwy. Nic o persona non grata, nic o wezwaniu naszego ambasadora na konsultacje, ani innych politycznych retorsjach. Ot Putin charchlnął nam prosto w oko rakietową plwociną, a nasi platformerscy decydenci stwierdzili, że deszcz pada...

Jeśli brać pod uwagę bajzel jaki funduje nam Donald Franciszek i jego wierni Sauronikowie, ich przestępcze działania odnośnie mediów, prokuratury, oraz zapowiedzi takich działań dotyczących Tybunału Konstytucyjnego, zamęt związany z zapowiedzią  Trybunału Stanu dla prezesa NBP, oraz całkowite polityczne rozedrgane całej konstruktu parlamentarno rządowego, a na domiar złego także sądowego, możemy zacząć czuć jakbyśmy niechybnie zmierzali w kierunku państwa upadłego. Jeśli dodać do tego całkowity uwiąd decyzyjny odnośnie najważniejszych spraw dotyczących naszej ojczyzny, a w tym strajku rolników, zielonego ładu, ukraińskiej spożywki, a dalej zagrożenia ze strony Rosji, zapowiedzi przyjęcia tysięcy emigrantów oraz całkowitego braku jakiego kolwiek planu politycznego i społecznego dla Polski, wrażenie życia w państwie upadłym, w niesterowalnej politycznie przestrzeni geograficznej, a nie w państwie, pogłębia się, tak jak pogłębia się uczucie oderwania od rzeczywistości po czwartej tabletce Tramalu.

Nad tym wszystkim unosi się jeszcze odgłos werbli wojennych, potęgowany wystąpieniami naszego chobielińskiego Radka oraz szerzącymi się jak rzeżączka wśród frontowych wiarusów na urlopie, plotkami o niedalekim uczestnictwie polskich żołnierzy w ukraińskim konflikcie, co tym bardziej podbija bębenka, że w polskich miastach mamy całe rzesze ukraińskich młodych i bogatych byków, którzy dekują się w naszym kraju. Nazywa się ich "batalionem dubajskim" bowiem o ile w Polsce mamy ich cały rok, to właśnie w Dubaju nasi mołojcy spędzają zazwyczaj wakacje! Prze cały ten, jak napisałem wcześniej, bajzel, podkręcany, co jakiś czas, putinowskimi rakietami, na które w żaden sposób nie reagujemy, powoduje, że Polska staje się coraz bardziej pochyłym drzewem, na które każda koza skacze (tym razem wskoczył na nią kacapski ambasador). Stajemy się przykładem przedrozbiorowego bałaganu, który powoduje, że zaczynamy się wstydzić, za tą naszą Polskę, którą deprawują tuskowe hordy, czyniąc z naszej Ojczyzny zdemoralizowaną ladacznicę, którą każdy może wydymać i dać jej po pysku!

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka