fot. TVP
fot. TVP

Komendant od granatnika na wylocie. Nazwisko następcy budzi kontrowersje

Redakcja Redakcja Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 48
Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk w najbliższych miesiącach prawdopodobnie pożegna się ze swoim stanowiskiem. Szansę na posadę Szymczyka mają dwie osoby, jedną z nich jest bliski współpracownik Rafała Trzaskowskiego, który zamieszany był w głośną aferę

Szymczyk pożegna się ze stanowiskiem?

Jarosław Szymczyk jest Komendantem Głównym Policji od 2016 roku, kiedy to został powołany przez ówczesną premier Beatę Szydło. Wszystko jednak wskazuje, że jego dni na stanowisku są policzone. Ma to związek z tym, że władzę w Polsce obejmie prawdopodobnie nowy rząd składający się z działaczy dotychczasowej opozycji.

Za Szymczykiem ciągnie się również jedna z głośniejszych afer w ostatnim czasie. Przypomnijmy, w grudniu ubiegłego roku doszło do eksplozji w Komendzie Głównej Policji. Wybuchł prezent, który komendant główny otrzymał podczas wizyty na Ukrainie. Od szefów tamtejszych służb gen. Jarosław Szymczyk miał dostać dwa zużyte granatniki, przerobione na głośniki. Problem w tym, że jeden z nich eksplodował na zapleczu jego gabinetu w Komendzie Głównej Policji, wyrządzając znaczne szkody.


Wówczas w obronie Szymczyka stanął szef MSWiA Mariusz Kamiński, co oczywiście poskutkowało i komendant utrzymał swoje stanowisko. 

Za kandydatem opozycji również ciągnie się afera 

Portal wp.pl podał nieoficjalnie dwa nazwiska, które przymierzane są do objęcia stanowiska po Szymczyka. Są to: gen. Michał Domaradzki oraz insp. Rafał Batkowski.

Ten drugi jest naczelnikiem Zarządu Operacji Antyterrorystycznych w Komendzie Głównej Policji, wiceszefem Biura Prewencji i Ruchu Drogowego KGP, szefem mazowieckiej i wielkopolskiej policji, a także Dyrektorem Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP.

Więcej natomiast można powiedzieć o Domaradzkim. Oprócz tego, że jest szefem Centrum Bezpieczeństwa Miasta Stołecznego Warszawy i blisko współpracuje z Rafałem Trzaskowskim, to ciągnie się za nim pewna afera. Domaradzki w ubiegłym roku na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie został zatrzymany przez CBA. Usłyszał on zarzuty w śledztwie dotyczącym ujawniania informacji niejawnych.

Prokuratura uważa, że tłem tych zarzutów była kampania prezydencka z 2020 roku, a także dwa wypadki warszawskich autobusów, które miały miejsce w tym samym czasie. Według śledczych, Domaradzki wykorzystując swoją znajomość z prokurator Ewą Wrzosek oczekiwać miał, że zostanie poinformowany o ustaleniach postępowania w sprawie wypadku.

MP

Jarosław Szymczyk. Fot. Screen z TVP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo