fot. Policja Warszawa
fot. Policja Warszawa

Atak maczetą w Warszawie. Policja publikuje zdjęcie sprawcy. Nowe informacje

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
Policja publikuje zdjęcie mężczyzny, który na Bielanach w Warszawie zaatakował ludzi maczetą. Agresor był w średnim wieku i poruszał się rowerem typu "damka". Około godz. 16.30 policja poinformowała, że przed chwilą stołeczni funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o dzisiejsze ataki.

Atak maczetą. Mężczyzna przyjechał na rowerze

- W piątek rano ostrym narzędziem zaatakował dwie przypadkowe osoby - podała podinsp. Elwira Kozłowska ze stołecznej policji. Oficer prasowa policji na Bielanach i Żoliborzu (Warszawa V) powiedziała, że w piątek rano w krótkim odstępie czasu funkcjonariusze otrzymali dwa zgłoszenia.

Pierwsze dotyczyło mężczyzny zaatakowanego ostrym narzędziem na ulicy Kochanowskiego na Bielanach. - Podjechał do niego mężczyzna na rowerze, po krótkiej wymianie zdań zaatakował ostrym narzędziem i odjechał - podała oficer prasowa. Drugiego mężczyznę uderzył.

- W terenie są nasi policjanci umundurowani, ale też operacyjni, szukamy sprawcy tych zdarzeń. Mamy prośbę do świadków o zgłaszanie się do nas - podkreśliła. Poszukiwany to mężczyzna w średnim wieku, jechał rowerem z niską ramą - wskazała.


Policja schwytała domniemanego sprawcę

Policja opublikowała komunikat ostrzegawczy i opublikowała zdjęcia sprawcy, które zarejestrował miejski monitoring.

"Pilne! Policjanci poszukują mężczyzny, który dzisiaj w Warszawie na ul. Kochanowskiego, a następnie na ul. Broniewskiego zaatakował dwie osoby przedmiotem przypominającym maczetę. Policjanci proszą o pilny kontakt w przypadku rozpoznania mężczyzny ze zdjęć" - brzmi komunikat policji.

Mężczyzna jest w wieku ok. 35-40 lat, jest średniego wzrostu i szczupłej budowy ciała. Cechą charakterystyczną jest to, że jest łysy. Ubrany był w ciemnoniebieską kurtkę, ciemne granatowe spodnie, prawdopodobnie jeansy, ciemne buty. Miał ze sobą niebieski plecak.

Chwilę po 16.30 pojawił się komunikat, że udało się schwytać domniemanego sprawcę.


Prezydent Warszawy reaguje

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zwrócił się do Komendy Stołecznej Policji o skierowanie na ulice stolicy dodatkowych patroli i zaangażowanie wszystkich sił, by jak najszybciej ustalić i zatrzymać napastnika. "Zarekomendowałem objęcie szczególnym dozorem szkół, przedszkoli i miejsc, w których gromadzi się najwięcej mieszkanek i mieszkańców. W akcję włączono siły Straży Miejskiej. Nie ma zgody na agresję" - napisał Trzaskowski.



MD, ja

Zdjęcie fot. Policja Warszawa

Czytaj także:


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo