Kolejna rozbieżność u koalicjantów. Biejat nie gryzła się w język

Redakcja Redakcja Lewica Obserwuj temat Obserwuj notkę 24
Senator Nowej Lewicy Magdalena Biejat zapowiedziała, że jej partia nie poprze zaproponowanego przez Donalda Tuska programu "kredyt 0 proc.". Na tym nie koniec - kandydatka na marszałka izby wyższej parlamentu nie zgadza się na powrót do zasad rozliczania składki zdrowotnej sprzed Polskiego Ładu.

W trakcie jednego ze spotkań wyborczych Donald Tusk obiecał wprowadzenie programu "kredyt 0 proc.”. Ma być on przeznaczony dla osób, które nie ukończyły 45. roku życia i chcą zakupić mieszkanie. Ulga ma polegać na tym, że przez pewien okres kredytobiorca będzie musiał spłacać tylko kwotę zaciągniętego kapitału, a resztę dołoży państwo. 


Lewica jest przeciwna kredytowi 0 proc. 

Lewica, która najprawdopodobniej wejdzie do koalicji rządowej, zapowiedziała, że nie poprze tego rozwiązania. Jak powiedziała w piątek Magdalena Biejat w rozmowie z Wirtualną Polską, cała partia jest przeciwko temu programowi, ponieważ "widzimy co się wydarzyło", mając na myśli działające już rozwiązanie wprowadzone przez rząd Mateusza Morawieckiego.

– PO powtarza ten sam mechanizm, który wprowadzano w poprzednich kadencjach, który zawsze dawał ten sam efekt. Nie powinniśmy skupiać się na protezach, tylko rozwiązaniu problemu. To budowa mieszkań na wynajem. Taki program powinien się znaleźć – powiedziała Biejat.

– Ludzie oczekują, że będziemy w to inwestować. Gwarancje takiego programu powinny się znaleźć w umowie koalicyjnej. Są miasta, które pokazują, że można – dodała przyszła senator i wskazała przykład Włocławka.

Jak wyjaśniła, "tam wiceprezydentem do niedawna był działacz Lewicy, który został wybrany na senatora. W Świdnicy i Słupsku takie mieszkania powstają. W Szczecinie mamy TBS-y, które nie odstają od standardów zachodnich. Nie można różnicować ludzi na tych, którzy żyją w samorządach, w których szuka się rozwiązać i w których nie".   


Składka zdrowotna bez wliczania do podatku

Jedną z obietnic wyborczych KO i Trzeciej Drogi była możliwość powrotu do rozliczania składki zdrowotnej przez przedsiębiorców, którzy płacili odpowiednio niższy podatek. Zdaniem Biejat, Lewica tego pomysłu nie poprze. 

- Zryczałtowana składka zdrowotna zakłada, że wszyscy przedsiębiorcy są sobie równi i nie zauważa, że są osoby, które prowadzą jednoosobowe działalności gospodarcze, dla których taki podatek może być dużym obciążeniem, a są osoby na B2B, które uciekają od podatków, a są prezesami lub na stanowiskach kierowniczych i stać ich na to, by płacić proporcjonalną stawkę za ubezpieczenie zdrowotne - uzasadniła. 

Mało tego, nazwała "oszustami" osoby na B2B, wykonujące prace jak na etacie. - Jeżeli ktoś chodzi do pracy, spełnia zasady etatu, a jednocześnie udaje, że jest jednoosobową działalnością gospodarczą, by unikać podatku, to jest to oszustwo - stwierdziła.  

 

Lewica nie poprze w Sejmie też podniesienia kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tys. złotych: 


Fot. Magdalena Biejat/Instagram

MD, GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka