1. Proszę mi przypomnieć, kto to walczy od lat o usunięcia krzyża z Sejmu, bardzo proszę!
2. Kto najgłośniej drze japę, że państwo powinno być świeckie i że wszelkie symbole religijne powinny być wykluczone z przestrzeni publicznej?
3. W Sejmie zapala się świece chanukowe, ale nie ma adwentowych. Brak też symboli muzułmańskich, prawosławnych i innych. Jest to ewidentna dyskryminacja wszystkich wyznawców poza jedną kategorią, co jest niedopuszczalne w świetle Kons-Ty-Tuc-ji.
4. Żydzi w pocie czoła działają na rzecz ostatecznego rozwiązania kwestii palestyńskiej, czego efektem jest śmierć dziesiątek tysięcy ofiar śmiertelnych, w tym kobiet i dzieci. Czczenie symboli religii judaistycznej w tych okolicznościach to publiczne wysikanie się na te trupy.
5. W Knesecie nigdy nie czczono żadnego polskiego święta religijnego - przeciwnie, wychodzą stamtąd najbardziej polakożercze słowa, jakie można usłyszeć. Może czas wreszcie zacząć się szanować i postępować zgodnie z najstarszym kodeksem świata - Hammurabiego: ząb za ząb? ...
Generalnie: poseł Braun miał rację, jest inteligentnym człowiekiem z jajami i tylko szkoda, że w Sejmie tak przeważającą przewagę mają idioci, sprzedawczyki i śmierdzący tchórze.
Panie pośle Braun - składam przed Panem najpiękniejszy dyg z tych, którego niegdyś mnie nauczono!
