W ramach ,,oszczędności" od tygodnia w mieście od 23 obowiązuje całkowite zaciemnienie.
Tylko jedna ulica jest oświetlona na jednym z osiedli, oczywiście zupełnym przypadkiem na niej mieszka burmistrz.
Pytany o to stwierdził że niepodal jest kościół i to z racji bezpieczeństa, odbywają się nocne msze?
W mieście są jeszcze dwa kościoły i tam jak myśle jest bezpiecznie bo obowązuje zaciemnienie.
Teraz od 16 gdy jest jeszcze widno wszystkie lampy ulicze się palą, to jest osczędzanie?