Kreślę te słowa z pozycji reprezentanta polskich „populistów” w związku z jawnym już nawoływaniem przez obce media, obecnego premiera Tuska, do walki z populizmem, czyli tą częścią polskiego społeczeństwa, która aktualnie jest w opozycji do uzurpatorskiego rządu koalicji 13 grudnia.
Tusk bez owijania w bawełnę tweetując do Prezydenta RP, stwierdza: Panie Prezydencie, „hellbent on doing something”, co znaczy „jest gotowy za wszelką cenę”.
Jego gotowość podsyca, a wręcz inspiruje go do tego tekst CNN, nawołujący go do walki z populizmem, czyli niepokornym narodem polskim. Nie od dziś, do rozprawienia się z polską prawicą zachęca go również niemiecki publicysta (agent wpływu) Klaus Bachmann i inne lewackie media zachodnie.
Te wezwania obcych mediów do rozprawiania się z niepokornymi Polakami nie są już żadną tajemnicą. Tusk zaczyna nimi wręcz epatować, posuwając się nawet do bezczelnej zaczepki naszego Prezydenta.
Przywołując inspirujące go do łamania prawa cytaty z obcych mediów, tylko upewnia nas w tym, że jest marionetką na sznurku Brukseli i Berlina, a ogólnie ujmując, światowego lewactwa, dążących do osłabienia i niszczenia, a w zasadzie do zlikwidowania państwa polskiego.
Dziwić może tylko, że nawet już się z tym nie kryje, ale może tylko dlatego, że czuje się zupełnie bezkarny, mając obcy glejt na wywołanie anarchii w Polsce poprzez łamanie Konstytucji, czyli praworządności. Może czuje się już namiestnikiem…
Jeżeli tak jest, jeżeli dojdzie aresztowań niepokornych prokuratorów, sędziów, policjantów, polityków, a w końcu zwykłych ludzi, to czego możemy się spodziewać w razie zdecydowanego oporu polskiego społeczeństwa wobec reżimu 13 grudnia?
Nasuwa się też pytanie, czy przypadkiem nie grozi nam interwencja sojusznicza podobna do tej, która miała miejsce w 1968 roku w Czechosłowacji?
Wtedy to była interwencja Układu Warszawskiego pod wodzą ZSRR, a dziś?
Syzyfoptymista
https://www.salon24.pl/newsroom/1356663,tusk-daje-sygnal-prezydentowi-niemiecki-publicysta-wasik-i-kaminski-to-poczatek-jesli
