Polski Ład wprowadził wiele zamieszania. Reforma polskiego systemu podatkowego doprowadziła do kilku dymisji i ogólnego chaosu. W pewnym momencie temat całkowicie przycichł.
– Rząd nabrał wody w usta – przyznał Andrzej Malinowski, honorowy prezydent Pracodawców RP w rozmowie z Business Insider i dodał, że od wybuchu wojny na Ukrainie zapanowała cisza, jeśli chodzi o ewentualne poprawki w związku z Polskim Ładem.
Cisza w związku z Polskim Ładem
Trudno uzyskać jakiekolwiek informacje co do zmian związanych z Polskim Ładem. Honorowy prezydent Pracodawców RP zdradził w rozmowie z portalem, że mimo prób uzyskania informacji o ewentualnych zmianach i terminu ich wprowadzenia, Ministerstwo Finansów milczy.
– Niestety, nie dostajemy żadnych informacji, a nasi członkowie są tym bardzo zniecierpliwieni. Sami potrzebują wiedzieć, co planuje rząd, jak to wpłynie na ich biznesy – przekazał Malinowski.
Również opozycja nie dysponuje informacjami dotyczącymi tego, na jakim etapie są prace. Izabela Leszczyna z PO również próbowała dowiedzieć się czegoś więcej. Te starania zaowocowały finalnie spotkaniem z Arturem Soboniem (wiceministrem finansów odpowiedzialnym za łatanie Polskiego Ładu) podczas sejmowej komisji finansów.
Z relacji posłanki wynika jednak, że spotkanie nie wniosło nic nowego, poza powtórzeniem zasłyszanych już populizmów – Soboń stwierdził, że są niedociągnięcia" i "że trwają prace, by projekt był jeszcze doskonalszy".
– Jednym słowem, niczego się nie dowiedzieliśmy. Sama doskonale znana propaganda – oceniła Leszczyna.
Wybuch wojny na rękę osobom odpowiedzialnym za Polski Ład?
Od wybuchu wojny na Ukrainie temat Polskiego Ładu właściwie przestał istnieć. Ministerstwo Finansów nie odpowiedziało nawet na pytania przesłane przez redakcję portalu Business Insider.
Ostatni publiczny komentarz jakiego udzielił Artur Soboń pochodzi z 8 marca.
– Wszystkie zmiany, jakie zaproponujemy do podatkowego Polskiego Ładu, będą z korzyścią dla podatników – zapewniał wówczas wiceminister. Podczas tego wystąpienia z jego ust padła również ocena, że przy wprowadzaniu podatkowych przepisów Polskiego Ładu mieliśmy "deficyt dialogu".
Rząd w początkowej fazie podchodził z zapałem do naprawiania Polskiego Ładu – "na początku roku niemal codziennie zbierał się rządowy zespół do naprawiania Polskiego Ładu. Kierować miał nim Janusz Cieszyński z KPRM, zaufany człowiek premiera" – przypomina portal.
Źródła Business Insidera przekazały natomiast, że zespół Cieszyńskiego najprawdopodobniej się już nie spotyka.
– Cieszyński ma na głowie sprawy ukraińskich uchodźców, załatwianie im numerów PESEL. Nie mówiąc już o zagrożeniu cybernetycznym, które jest ciągle bardzo wysokie – zdradza źródło BI.
– Może się wydawać, że władza liczy, że wojna w Ukrainie wymaże jej stare grzechy – stwierdził Andrzej Malinowski.
Rozmówcy wyrazili zrozumienie dla tego, że kiedy wybuchła wojna kwestie podatkowe zeszły w Polsce na dalszy plan. Ich zdaniem jednak temat Polskiego Ładu znów powinien otrzymać rangę sprawy priorytetowej.
– W obliczu wojny, inflacji, trudnej sytuacji gospodarczej i odpływu części pracowników (zwłaszcza mężczyzn) do Ukrainy apelujemy, aby zawiesić niekorzystne rozwiązania dla przedsiębiorców. W tym momencie to bardzo ważne – zaapelowała Leszczyna.
Sprawa Polskiego Ładu wróci
Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta zapowiedział jednak w rozmowie z BI, że dyskusja wokół Polskiego Ładu powróci.
Kolejne kroki podejmowane w związku z naprawianiem reformy miały być omawiane w Kancelarii Prezydenta.
Paweł Szrot ocenił, że pałac "bardzo uważnie" przygląda się pomysłom z "tarczy antyputinowskiej", która również będzie zawierała istotne rozwiązania podatkowe.
WP
Czytaj dalej:
