10milionów 10milionów
695
BLOG

K. Marszałek: Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy (1)

10milionów 10milionów Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Sergiusz Piasecki – „król granicy i bóg nocy, który stoczył się do poziomu literata polskiego”; skomplikowany człowiek, żołnierz Armii Krajowej i przemytnik; działający na krawędzi prawa, ale dla dobra „swoich”.

Urodził się 1 kwietnia 1901 roku na Białorusi, ale często posługiwał się innymi danymi dla zmylenia ewentualnych pościgów. Był nieślubnym synem Michała Piaseckiego i jego służącej, Białorusinki Klaudii Kukałowicz. Ojciec Sergiusza był zubożałym ziemianinem polskiego pochodzenia, ale w domu Piaseckich posługiwano się tylko językiem rosyjskim. Chłopca wychowywała konkubina ojca, co po latach wspominał jako „poważne i podstępne maltretowanie”. Opisywał: „Dało mi to zdolność wyczuwania aury sadyzmu nawet w powietrzu, zrobiło mnie sprzymierzeńcem prześladowanych i wyładowało nienawiścią do wszelkiej tyranii i obłudy... jakże wspaniale czasem zamaskowanych w bardzo nawet szanownych ludziach”. Przez długi czas nie wiedział nic o swojej prawdziwej matce, której bardzo na nim zależało i próbowała nawet porwać syna. Atmosfera domu rodzinnego i więzy rodzinne nie były dla młodego Sergiusza miłym wspomnieniem.

Uczył się źle i nieraz pomagała mu jedynie wysoka pozycja społeczna ojca - urzędnika pocztowego. Z powodu złych wyników i bójek, w których brał często udział, musiał zmieniać szkoły. W 1917 r. po wyjątkowo groźnym wybryku został aresztowany, ale uciekł z więzienia i rzucił się w „wir życia awanturniczego i rewolucji”. Szybko opowiedział się po stronie kontrrewolucjonistów, w 1918 r. przystępując do antybolszewickiej organizacji „Zielony Dąb”.

W roku następnym zaciągnął się do białoruskiego oddziału przy polskiej armii i po kursie w warszawskiej Szkole Podchorążych Piechoty walczył w kampanii 1920 r. wojny polsko - bolszewickiej. Związał się z Polską ze względu na możliwość walki z bolszewikami, ale nie czuł się wtedy jeszcze Polakiem. Wychowany w kulturze białoruskiej, wierze prawosławnej, nie znał nawet literackiego języka polskiego.

Po wojnie, zdemobilizowany, trafił do Wilna, ale nie mógł znaleźć sobie żadnej pracy; nie miał kontaktu z rodziną, która pozostała poza granicami Polski i był zdany tylko na siebie, więc zaczął zajmować się przemytem. W 1922 r. został zwerbowany do polskiego wywiadu wojskowego. Prowadził od tej pory podwójne życie - jako ceniony agent, dobrze znający realia radzieckie, jak również przemytnik - dzięki czemu stać go było m. in. na utrzymanie punktów wywiadowczych.

W 1926 przemyt przestał się opłacać, zrobiło się - bardziej niż zazwyczaj - niebezpiecznie. Dodatkowo został zwolniony z wojska - prawdopodobnie za złą opinię, łamanie prawa. Ponownie został sam, bez środków do życia i bez pracy. W tej sytuacji zdecydował się napadać na bogatych kupców, ale już po drugim napadzie został aresztowany i skazany - ze względu na stan wyjątkowy na terenach przygranicznych - przez sąd doraźny na karę śmierci. Jedynie uznanie dla jego służby wywiadowczej przyczyniło się do ułaskawienia i zamiany kary na 15 lat więzienia.

 

Cytaty pochodzą z książki Krzysztofa Polechońskiego: "Żywot człowieka uzbrojonego", PWN Warszawa - Wrocław 2000.

 

Klementyna Marszałek

 

tekst ukazał się na portalu 10milionow.pl 

10milionów
O mnie 10milionów

Portal 10milionow.pl gromadzi ludzi dla których sprawy Ojczyzny nie są obojętne, którzy interesują się historią najnowszą Polski i chcą wyciągać z niej wnioski oraz czują się odpowiedzialni za swój Kraj i jego obywateli. Jest to też miejsce, gdzie na nowo spotkają się ludzie opozycji demokratycznej z czasów PRL. Mamy nadzieję, że te „spotkania po latach“ przywołają wiele wspomnień, a ich utrwalenie na portalu uchroni je od zapomnienia. Portal 10milionow.pl nie jest projektem, który po raz kolejny wyróżni tylko liderów i przywódców opozycyjnych - to portal dla uczestników opozycji i organizacji podziemnych, którzy często anonimowo i bez rozgłosu, bohatersko walczyli o wolną Polskę. Utrwalając pamięć o tych wyjątkowych ludziach i wydarzeniach chcemy także pokazać, że wolność po roku 1989 nie byłaby możliwa właśnie bez tych milionów indywidualnych aktów patriotyzmu. Chcemy, by portal miał również charakter edukacyjny - planujemy szereg działań, które będą młodym pokoleniom przybliżać trudne wydarzenia z najnowszej historii Polski. Chcemy kontynuować tę sztafetę pokoleń, którą przed nami prowadziły pokolenia Polskiego Państwa Podziemnego, a później pokolenie "Solidarności".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura